[SPOILERY] Może być jeszcze gorzej! Zakończenie Suicide Squad Kill The Justice League zniesmaczyło graczy

Suicide Squad Kill The Justice League

Suicide Squad Kill The Justice League nie należy do najbardziej udanych gier. W zasadzie to jest to jedna z większych porażek całego 2024 roku, która po niespełna roku od premiery doczekała się zakończenia wsparcia. Okazuje się, że zakończenie przygody, jakie zaoferowało Rocksteady, jest dla wielu skandalicznie wręcz słabe…. Tej ekipie nawet pożegnanie nie wyszło.

UWAGA: W dalszej części tekstu znajdują się spoilery dotyczące fabuły Suicide Squad Kill The Justice League. Jeśli nie chcecie zepsuć sobie zabawy, to zapraszamy do lektury innych naszych tekstów.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Zakończenie Suicide Squad Kill The Justice League rozczarowało graczy

https://twitter.com/screentime/status/1879260862491615235

Jedną z bardziej kontrowersyjnych rzeczy związanych z narracją i fabułą w Suicide Squad Kill The Justice League był fakt, iż twórcy zdecydowali się na uśmiercenie m.in. Batmana czy Supermana. Zwłaszcza pierwszy z tych przypadków poniósł się echem po całej społeczności graczy, którzy nie mogli uwierzyć, co dzieje się z ich ukochanymi postaciami.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że taka sytuacja była problematyczna dla deweloperów, którzy mogliby chcieć prowadzić fabułę kolejnych gier w tym uniwersum. Postanowili oni jednak spróbować z tej sytuacji wyjść, ale efekty… no te są niezadowalające.

W ramach ostatniej aktualizacji do Suicide Squad Kill The Justice League doczekaliśmy się dodania zakończenia historii całej tej gry i okazuje się, że Batman i Superman wcale nie zginęli, bo tytułowa drużyna walczyła z… ich klonami. Tak, Czlowiek-Nietoperz, którego śmierć tak ubodła wielu graczy, okazał się „fałszywką”, a ten prawdziwy znajdował się w swego rodzaju kokonie.

Brzmi to bardzo tanio i tak właśnie widzą to gracze, którzy krytykują scenarzystów z Rocksteady za to, jak nieudolnie próbuje wycofać się ze swoich poprzednich decyzji.

Cóż za żałosny koniec katastrofalnej gry, o której wszyscy oprócz WB wiedzieli, że będzie katastrofą na długo przed jej premierą. Śmierć Batmana była do bani, ale to po prostu całkowite porzucenie wszelkich twórczych przekonań, jakie mogło mieć Rocksteady/WB.

Ryan McCaffrey, IGN

Rzeczywiście nie jest to największy pokaz scenopisarstwa i krytyka wydaje się w pełni zasłużona. Oby tylko posłużyła deweloperom, którzy za jakiś czas zapewne wezmą się za tworzenie nowej gry. Jeśli wyciągną odpowiednie wnioski, to może jeszcze coś z tego Rocksteady będzie?

Źródło: DMC_Ryan

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
Mega promocja na 2025 ruszyła!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.