Sony właśnie przeprowadziło obszerne spotkanie z inwestorami, podczas którego podzieliło się swoimi planami na przyszłość. Między innymi poruszona została kwestia gier live-service, oraz nadchodzącego Marathon od Bungie. Jak się okazuje, Sony pokłada duże nadzieje w owej pozycji i wydaje się być pewne tego, co szykują obecnie twórcy Destiny i Halo.
Marathon nie skończy jak Concord
Podczas spotkania z inwestorami, które zorganizowało Sony, głos zabrał szef PlayStation Studios, Hermen Hulst. W swojej wypowiedzi zaznaczył on, że porażka Concord była cenną lekcją dla Sony, a Marathon nie popełni tych samych błędów. Sposobem na uniknięcie porażki ma być stała analiza informacji zwrotnych na temat gry, oraz poprawiania jej aspektów tak, aby tytył zadowolił graczy.
Przeanalizowaliśmy nasze procesy w świetle tego, aby głęboko zrozumieć, jak i dlaczego ten tytuł nie spełnił oczekiwań i upewnić się, że nie popełnimy tych samych błędów ponownie […] Ten cykl testów, iteracji, ponownego testowania, jest kluczowym elementem sukcesu usługi na żywo, zarówno przed premierą, jak i przez cały okres istnienia gry.
Hermern Hulst, szef PlayStation Studios
Hulst przyznał także, że odbiór testów alpha nadchodzącego Marathon był mieszany, ale dzięki temu firma zebrała niezbędne dane do ulepszenia produkcji. Tytuł bowiem według założeń Sony, ma się stać „bardzo odważną, innowacyjną i angażującą graczy produkcją”.
Wygląda na to, że Sony się nie poddaje i pomimo porazki, jaką odniósł Concord, wciąż pokłada nadzieje w grach typu live-service. Jakie będą efekty owego podejścia, o tym gracze przekonają się zapewne w przeciągu nadchodzących miesięcy.
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Marathon planowo ma zadebiutować 23 września 2025 roku. Tytuł pojawi się na PS5, Xboxach Series XS i PC.
Źródło: GameSpot
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.