Starsze produkcje z czasów uznawanych dziś za zamierzchłe nadal mają dość wierne grono fanów, którzy nie tylko w nie grają, ale także próbują unowocześniać. Niektórzy z nich zrzeszają się w ramach pewnych grup i tutaj wskazać można ekipę z Harbour Masters, która od kilku lat przenosi kultowe klasyki na nowe sprzęty. Ich ostatnie dzieło to prawdziwy gwiazdkowy prezent dla wielu fanów.
Star Fox z Nintendo 64 wraca dzięki pracy zapaleńców
Harbour Masters to ekipa, która ma na swoim koncie porty takich gier jak Ocarina of Time czy Majora’s Mask. Tym razem udało się im przenieść kolejną kultową produkcję — Star Fox z Nintendo 64. Co dokładnie udało się im usprawnić?
Ano wszystko to, co mogłoby zrobić Nintendo i sprzedać nam to jako remaster. Mowa więc o obsłudze większej liczby klatek na sekundę, obsłudze ultraszerokich monitorów i dodatkowych, nieco współczesnych ustawień. Wszystko to oczywiście zasługa wstecznej inżynierii, która pozwoliła zapaleńcom doprowadzić taki projekt do końca.
Z prawnego punktu widzenia takie inicjatywy też wydają się całkiem legalne. Ekipa nie korzysta bowiem z zasobów chronionych prawem autorskim, a gracze chcący ograć muszą dostarczać własne, legalne ROM-y gier.
Dla fanów retro grania jest to świetna wiadomość i miły prezent na święta. Ciekawić może tylko, jaki będzie kolejny projekt zapaleńców? Widzielibyście jakiś tytuł, który doczekałby się takiego odświeżenia?
Źródło: VGC
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.