Od momentu czerwcowej zapowiedzi Star Wars Outlaws wieści na temat tej gry zaczęło dość często pojawiać się w internecie. Głównie dzieje się to za sprawą samych deweloperów, którzy dosyć chętnie dzielą się nowymi szczegółami na temat gry. Jakiś czas temu zapewnili oni, że nie będzie to ogromna gra i nie trzeba obawiać się tym, że przytłoczy ona rozmiarem. Teraz zaś, dzięki niedawnemu wywiadowi z reżyserem narracji dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat narracyjnej i fabularnej strony tej gry.
Reżyser zachwala pomysł osadzenia Star Wars Outlaws pomiędzy „Imperium Kontratakuje” a „Powrotem Jedi”
W ostatniej rozmowie z redakcją Game Informer reżyser narracji Star Wars Outlaws — Navid Khavari — przyznał osadzenie fabuły gry pomiędzy „Imperium Kontratakuje” a „Powrotem Jedi” było świetnym pomysłem ze strony deweloperów. Okazuje się bowiem, że ów sceneria jest dla scenarzysty wręcz wymarzonym „placem zabaw”, co może świadczyć o tym, że scenarzyści Massive Entertainment nie bali się eksperymentować przy tworzeniu warstwy fabularnej.
Dodatkowo umieszczenie Kay Vess, czyli postaci która w pewnym stopniu żyje z szemranych kontaktów z półświatkiem, w konkretnie tym okresie ma być — według dewelopera — silną „kotwicą narracyjną”.
W trakcie wywiadu padło także pytanie o inspiracje, a dokładnie o to, czy twórcy, tworząc Outlaws inspirowali się inną grą z tego uniwersum, czyli Star Wars Shadows of the Empire, która również dzieje się w tym samym okresie. Khavari przyznał, że w czasach Nintendo 64 zagrywał się w tę produkcję, jednak podkreślić, że przygody Kay Vess będą „oryginalną produkcją”.
Przeczytaj też: Laptop gamingowy do 3500 zł
W dalszej części rozmowy deweloper potwierdził to, co było wiadome od jakiegoś czasu, a mianowicie to, że Star Wars Outlaws będzie mogło być „bardziej filmowym doświadczeniem” poprzez szereg opcji, które mają dodać klimatu kina lat 70. XX wieku. O ostatecznych efektach prac przekonamy się dopiero po premierze, a ta zaplanowana została dopiero w2024 roku.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.