Starfield bez tajemnic! Gra jest naprawdę ogromna i to pod każdym możliwym względem

Starfield

Nie da się ukryć, że najważniejszą częścią dzisiejszego Xbox Games Showcase był specjalny panel Starfield Direct. W jego trakcie deweloperzy Bethesdy, w tym sam Todd Howard, zdradzili szereg nowych szczegółów na temat swojego nadchodzącego kosmicznego RPG-a. Biorąc pod uwagę, czego się dowiedzieliśmy, to zdecydowanie warto było czekać tyle czasu na konkrety!

Starfield na specjalnym pokazie — Bethesda odkrywa karty

Zapis panelu Starfield Direct

Na sam początek Starfield Direct otrzymaliśmy to, czego oczekiwało wielu graczy, a więc szereg przepięknych ujęć ukazujących różnorodność światów, które dostępne będą w samej grze. Jednocześnie Todd Howard ponownie potwierdził, że będziemy mogli podróżować pomiędzy każdą planetą którą zobaczymy w zasięgu wzroku.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Tym, co może wywoływać niemałe wrażenie, jest przede wszystkim eksploracja, której walory dane nam było bliżej zobaczyć. Poza klasycznym zbieraniem surowców i zabijaniem potencjalnych wrogów będziemy mogli po prostu być odkrywcami. Twórcy wspomnieli kilkukrotnie, że w trakcie przemierzania tego gargantuicznego uniwersum będziemy mogli po prostu poznawać faunę i florę cechującą konkretne planety.

Starfield planeta
Starfield, planeta

Czym byłaby eksploracja bez możliwości budowania bazy? No właśnie! Dlatego też deweloperzy zapowiedzieli, że oddadzą w nasze ręce możliwość stworzenia swojej własnej kryjówki na każdej z planet. Poza aspektem typowo ochronnym będzie to też idealne miejsce do zbierania surowców dostępnych na danej planecie.

Starfield modyfikacja statku
Starfield — pogląd na modyfikacje statku

Następnym elementem pokazu było przedstawienie statku, który poza tym, że oczywiście stanowić będzie nasz podstawowy środek międzygalaktycznego transportu, to jeszcze jest stanie się naszym domem, gdzie będziemy mogli po prostu wypocząć. Przy tym wszystkim będziemy mogli poczuć jeszcze większy realizm, m.in. poprzez inne dodatkowe aktywności. Deweloperzy zapowiadają, że ma to być „dodatkowa postać”, którą będziemy mogli personalizować, a więc zatrudniać załogę i zmodyfikować jego kolejne parametry. Samo ulepszanie i modyfikowanie statków jest o tyle interesujące, że przy tych wszystkich modyfikacjach i zmianach będziemy mogli nadać im zupełnie unikatowe kształty.

Entuzjaści przesiadywania w kabinie pilota i kosmicznych starć rodem z Gwiezdnych Wojen też mogą zacierać ręce. Przedstawione ujęcia jasno pokazują, że w Starfield nie zabraknie okazji, aby spacyfikować kilku kosmicznych piratów prosto z kokpitu swojej maszyny. Fani bezpośredniego abordażu i eliminacji wrogów, a nie statków też znajdą tutaj coś dla siebie.

Starfield walka w kosmosie
Starfield

Materiał zabrał nas także do kilku istotnych dla tego uniwersum miejsc. Dzięki temu mogliśmy lepiej przyjrzeć się rozwiniętym cywilizacjom, które dane nam będzie odwiedzić w ramach przygody. W tej kwestii widać, że Starfield zaoferuje nam sporą różnorodność, a przy okazji opcję poznania kilku mniejszych społeczności z „peryferii galaktyki”.

Ciekawie prezentuje się również system personalizacji postaci oraz jej rozwoju, a także mechanik z tym związanych. Kwestia odblokowywanych umiejętności, która pojawiła się na ujawnionych przebitkach, może imponować swoim rozmiarem, a zarazem sprawiać wrażenie stworzonej w bardzo przystępny sposób.

Podróżowanie przez rozległą galaktykę w pojedynkę może być nie tylko ciężkie, ale po prostu uciążliwe. Dlatego też w Starfield napotkamy wielu towarzyszy, których będziemy mogli zwerbować do swojej kompanii. Od nas też będzie zależeć, czy weźmiemy ich na swoje przygody, czy też polecimy im pozostać na naszym statku.

Starfield NPC
Starfiled

Nie da się ukryć, że jednym z bardziej istotnych elementów w Starfield będzie walka. Tej deweloperzy postanowili poświęcić niemało miejsca. Pośród wielu przebitek widać jak na dłoni, że twórcy przyłoili się do tego aspektu. Niemałe wrażenie może wzbudzać balistyka i zachowanie broni, a także kwestia grawitacji, bo starcia w stanie nieważkości też będą możliwe.

Na koniec dostaliśmy też informacje na temat edycji kolekcjonerskiej, która — podobnie jak gra — może robić niemałe wrażenie. Najciekawszym gadżetem zdaje się specjalny zegarek, którego odpowiednik otrzymamy także w grze. Zgodnie ze słowami samego Todda Howarda będziemy mogli połączyć go ze swoim telefonem i zyskać dodatkowe funkcje.

Przeczytaj też: Kody do Wiedźmin 3

Czego by do tej pory nie mówić, to Bethesda dowiozła na to wydarzenie naprawdę wiele konkretnych informacji, dzięki którym obraz tego, czym ostatecznie będzie Starfield, jest coraz pełniejszy. Wszystkie te informacje są świadectwem ogromnej pracy jaka została włożona przez cały zespół tworzący tę grę. Zgodnie z obietnicami deweloperów będzie to pozycja, która pozwoli nam „być tym, kim chcemy” dając nam niemal nieskrępowaną swobodę.

Teraz pozostaje mieć nadzieję, że to dobre wrażenie uda się twórcom utrzymać nie tylko do premiery, a ta będzie mieć miejsce już 6 września 2023 roku. Na koniec dajcie znać, jak Wy oceniacie ten dedykowany pokaz Starfield Direct? Przekonał was do zakupu gry, czy nie wywarł on na Was żadnego wrażenia? Dajcie znać w komentarzach!

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Zastanawiasz się nad zakupem subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate lub PS Plus? A może chcesz robić tańsze zakupy w PlayStation Store?

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
Kupuj taniej w PS Store
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.