Starfield to „początek czegoś, co będzie naprawdę wyjątkowe”. Tak twierdzi szef marketingu Xboxa Jerret West, który wypowiedział się na temat gry oraz pozostałych tytułów first party Xboxa. Z jego słów wynika, że przed tą marką rysuje się świetlana przyszłość.
Jerret West: Starfield „pistoletem startowym” dla gier first-party Xboxa
Jerret West udzielił ostatnio wywiadu portalowi GameIndustry.biz. A w nim opowiedział, że Starfield jest „pistoletem startowym”, stanowiącym o „wieloletnim wyścigu sztafetowym” tytułów ekskluzywnych.
Szef działu marketingu Xboxa zdradził, co czuł podczas oglądania prezentacji Starfield. Jego zdaniem to początek czegoś, co najpierw doprowadzi do zapowiedzianych już tytułów first-party Xboxa – Forzy Motorsport, Hellblade 2 czy Avowed – oraz do jeszcze niezaprezentowanych gier planowanych na 2024 oraz 2025 rok.
West rozwinął później wątek przyszłości jeszcze bardziej. A ta zapowiada się świetnie, bo jest jeszcze przecież Xbox Game Pass oraz współpraca z zewnętrznymi deweloperami.
To bardzo przypomina pistolet startowy dla tego wyścigu, który będzie miał miejsce w ciągu najbliższych kilku lat. Więc jako marketer jestem tym bardzo podekscytowany. A jeśli dodamy do tego Game Passa i relacje z firmami trzecimi, które mamy… Nasze wsparcie ze strony firm trzecich, które obejmuje Game Passa – ale także jest dostępne tylko na naszej platformie – jest również niezwykle ważne. Myślę więc, że wkraczamy w okres, w którym jest to początek czegoś, co będzie naprawdę wyjątkowe w ciągu najbliższych kilku lat.
Jerret West
Zobacz też: Telefon z dobrym aparatem
- Sprawdź aktualne ceny Starfield w Media Expert
- Sprawdź aktualne ceny Starfield w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Starfield w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Starfield na Allegro
Jak więc widać, Xbox wydaje się mieć wszystko zaplanowane na kilka lat do przodu. Oby oznaczało to, że już nie będziemy świadkami tak nieudanych premier, jak to było w przypadku Redfall.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.