Do premiery Starfield pozostało już zaledwie kilka dni. Osoby, które zakupiły edycję premium gry, mogą się jednak nią cieszyć już teraz. Dzięki temu wiemy dokładnie, jak produkcja Bethesdy przedstawia Ziemię – i jest to bardzo dystopijny obraz.
Jak wygląda Ziemia w Starfield? Mówiąc wprost: nieciekawie
W tym całym szumie na temat Starfield warto spojrzeć na to, co gra może nam przekazać. Jedną z takich rzeczy jest obraz Ziemi, który ziści się przy zaniechaniu podjęcia jakichkolwiek mających temu zapobiec kroków.
Jak widać na powyższych zrzutach ekranu, każda z planet w Starfield dysponuje krótkim podsumowaniem. W przypadku naszej planety dowiadujemy się, że nie istnieje na niej żadna fauna ani flora. Atmosfera składa się natomiast z cienkiej warstwy dwutlenku węgla, a stan chroniącej nas przed promieniowaniem elektromagnetycznym magnetosfery jest nieznany.
Gra rzecz jasna wyjaśnia ten stan rzeczy fabularnie. Wspomniana wyżej magnetosfera uległa zapadnięciu, co wyeliminowało całe życie planety.
Abstrahując jednak od scenariusza oraz wszelkich naukowych zawiłości, polegających na tym, co i kiedy konkretnie może uśmiercić Ziemię, zastałe obrazki są zwyczajnie przygnębiające. Tym bardziej że żyjemy w dobie coraz bardziej krytycznych ostrzeżeń na temat klimatu.
Zobacz też: Ranking procesorów
- Sprawdź aktualne ceny Starfield w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Starfield w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Starfield w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Starfield w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Warto więc zastanowić się przynajmniej na chwilę, co można zrobić, aby uniknąć scenariusza przedstawionego przez Starfield. W przeciwnym razie nie będziemy musieli potrzebować gry, aby doświadczyć jej świata przedstawionego na własnej skórze.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.