Sweet Baby Inc próbowało wpłynąć na twórców Black Myth Wukong? Plotka, która podpaliła internet

Do premiery Black Myth Wukong pozostaje coraz mniej czasu, a zainteresowanie tym tytułem zdaje się rosnąć w miarę publikowania kolejnych materiałów. W miniony weekend jednak kwestie związane z gameplayem rozgrywką i innymi aspektami zeszły na drugi plan za sprawą niezwykle niepokojących doniesień. Wszystko zaczęło się od informacji, jakoby w produkcję gry chciało zaangażować się samo Sweet Baby Inc.

Twórcy Black Myth Wukong celem ataków ze względu na brak współpracy ze Sweet Baby Inc?

Jeszcze w ubiegły piątek na Twitterze/X pojawił się wpis, wedle którego znienawidzone przez część graczy Sweet Baby Inc. miało zaoferować twórcom Black Myth Wukong pomoc konsultingową przy swojej grze, a za tego rodzaju pracę chciało zainkasować około 7 milionów dolarów. Wedle tego studio odmówiło jakiejkolwiek współpracy, w efekcie czego cały projekt oraz jego deweloperzy mieli mierzyć się ze sporą krytyką ze strony branżowych portali (m.in. IGN) oraz pewnych środowisk graczy.

Jeszcze w 2023 roku na łamach wspomnianego IGN pojawił się artykuł autorstwa Rebeki Valentine, który skupiał się na samym studiu, w którym rzekomo panował seksizm i mizoginia. Dodatkowo przekazane dalej zostały wpisy deweloperów, którzy rzeczywiście w niezbyt wysublimowany sposób wypowiadali się na temat kobiet. Nie sposób też nie wspomnieć, że jeden z twórców wprost przyznał, iż Black Myth Wukong „nie jest grą kierowaną do kobiet”.

Cała ostatnia afera dotyczy jednak rzekomego kontaktu Sweet Baby Inc. z deweloperami z Game Science i nieudanych prób wyciągnięcia od nich pieniędzy. Cała sytuacja może wzbudzać oburzenie, jednak trzeba pamiętać o jednym niezwykle ważnym aspekcie — są to tylko plotki, które dodatkowo pochodzą z dość wątpliwego źródła. Temat został jednak szybko podchwycony i poniósł się po całej gamingowej info sferze.

Jeden z komentarzy pod zamieszczonym powyżej wpisem wprost zaznacza, iż źródło, na które powołują się wszystkie portale i twórcy znane jest z rozpowszechniania błędnych informacji na chińskim serwisie Weibo.

Źródło, które przytoczyłeś, nie jest wiarygodnym medium. Ma okropną reputację dzięki wymyślaniu plotek na Weibo. Jest nieautoryzowanym kontem technologicznym i zwykle rozpowszechnia błędne informacje o technologiach. Z postu, który cytujesz, wynika, że ​​używa tej samej sztuczki, aby wymyślić pewne plotki i nakręcić szum wokół Wukonga.

Komentarz pod wpisem dt. Black Myth Wukong

Sprawę skomentował także Daniel Ahmad (znany w branży analityk pracujący aktualnie dla Niko Partners), który podkreśla, iż oryginalny wpis z chińskich social mediów bazuje na źródłach, które teraz korzystają z niego, jako źródła.

Na tej podstawie można wywnioskować, iż cała sprawa zapoczątkowana została przez fake newsa lub niedającą się w ogóle zweryfikować plotkę. Sceptycy wobec tych informacji sugerują także, iż samo studio Game Science mogło wypuścić w świat tego rodzaju plotkę, aby podkręcić zainteresowanie swoją grą i zachęcić do zakupu tych graczy, którzy do firm takich jak Sweet Baby Inc. oraz redakcji pokroju IGN nie mają już zaufania.

Sprawa jednak dość szybko wyskalowała do tego stopnia, że na końcu ostatniego tekstu o Black Myth Wukong sporządzonego przez IGN głos zabrała autorka raportu z 2023 roku. Twierdzi ona, że podczas ostatniego spotkania z deweloperami studio miało zająć ostateczne stanowisko wobec „doniesień o seksizmie”, jednak ostatecznie do tego nie doszło.

W ramach mojego zaproszenia powiedziano mi, że Game Science będzie miało oświadczenie „związane z doniesieniami o seksizmie”. Przybyłam na spotkanie i obejrzałem grę zgodnie z planem, ale kiedy poprosiłam o obiecane oświadczenie, przedstawiciel PR powiedział mi, że „Game Science koncentruje się na demie podczas Play Days i będzie odpowiadać tylko na pytania związane z rozgrywką”.

Rebeka Valentine, IGN

Teraz jednak pozostaje pytanie, czy faktycznie wszystkie te doniesienia o „wielkim spisku” przeciwko Black Myth Wukong mają jakiekolwiek podstawy i faktycznie gracze mogą tak myśleć? Okazuje się, że tak i sprawa nie jest tak czarno-biała, jak mogłaby się wydawać na pierwszy rzut oka.

W mediach społecznościowych faktycznie od pewnego czasu przewijało się dość dużo wpisów, które jawnie atakowały deweloperów Black Myth Wukong. Wystarczy spojrzeć na pierwszy zamieszczony tweet, gdzie jeden z internautów wprost twierdzi, że sam Hideo Kojima oskarżany jest o promowanie studia o seksistowskiej przeszłości.

Obrońcy studia podkreślają także, że owe seksistowskie cytaty są słabo tłumaczone z języka chińskiego na angielski. W rzeczywistości mają one mieć znacznie mniej „negatywny” wydźwięk, ale fakt ten nie przeszkadzał IGN w przygotowaniu bardzo stronniczego tekstu, który jawnie atakował deweloperów z Game Science. Innym aspektem, który jest podnoszony, jest to, że dopiero przy okazji tej gry zachodnie media zainteresowały się rzekomymi wybrykami studia. Twierdzą oni przy tym, że gdyby chiński deweloper zdecydował się przystać na rzekome roszczenia Sweet Baby Inc., to cały temat seksizmu oraz mizoginii zostałby „zamieciony pod dywan”.

Sprawa jest, jak widać szalenie zagmatwana, a sami deweloperzy Black Myth Wukong jeszcze nie odnieśli się do sprawy. Faktem jest natomiast, że cała ta afera sprawiła, iż gra stała się aktualnie czwartą najlepiej sprzedającą się produkcją na Steam, co tylko pokazuje, jak bardzo kontrowersje są w stanie wpłynąć na sprzedaż. Czy rzeczywiście Sweet Baby Inc. próbowało maczać palce w pracach nad Black Myth Wukong? Tego ani wielu innych rzeczy, które dotyczą tej afery, zapewne się nie dowiemy, warto jednak mieć pełen obraz sprawy i na tej podstawie wyrobić sobie swoje zdanie.

Źródło: Twitter/X: Pirate_Nation, Twitter/X: Daniel Ahmad, IGN, Tech4gamers.com