Telegraphist 1920 Beats of War to ciekawy pomysł na grę rytmiczną. Polski tytuł pojawił się na PGA 2024

Telegraphist 1920 Beats of War

Od tegorocznej edycji Poznań Game Arena minął już tydzień. Na targach pojawiło się wielu wystawców — ci więksi, jak na przykład ekipa odpowiedzialna za Gothic Remake, oraz mniejsi, jak na przykład studio Cubepotato Games. Właśnie ten drugi wspomniany zespół przygotował na PGA bardzo ciekawą produkcję zatytułowaną Telegraphist 1920 Beats of War.

Telegraphist 1920 Beats of War przyciągnęło uwagę zwiedzających na PGA 2024

Zwiastun Telegraphist 1920 Beats of War

Podczas targów PGA 2024, na jednym ze stanowisk w strefie gier indie, wystawiła się ekipa ze studia Cubepotato Games. Prezentowali oni grę Telegraphist 1920 Beats of War, która to jest produkcją rytmiczną dziejącą się w realiach bitwy Warszawskiej w 1920 roku. Podczas targów miałem okazję porozmawiać z ekipą odpowiedzialną za produkcję, która obszernie i przede wszystkim ciekawie opowiedziała o tym, czym dokładnie jest ich gra.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Gra dotyczy Bitwy Warszwskiej, oraz całego okresu przed i po tym wydarzeniu. Omawia ona losy telegrafistów, którzy odmienili przebieg tej bitwy i wielce przysłużyli się do zwycięstwa Polski w całej wojnie. Fabuła będzie pełna miłości, śmierci, poświęcenia, szpiegostwa i innych zwrotów akcji.

Emil Markiewicz, główny scenarzysta w Cubepotato Games
Zdjęcie z ekipą Cubepotato Games – od lewej: Herbert Friedel (XGP), Mateusz Kusionowicz – Project Manager i Programista, Filip Latuszek – Game Designer, Jan Stokłosa – 2D/3D Artist i Emil Markiewicz – główny scenarzysta

Ciekawa fabuła stanowi naprawdę intrygujące tło dla Telegraphist 1920 Beats of War, jednakże bez wątpienia jest to produkcja, która stoi gameplayem. Tytuł bowiem oferuje intuicyjną i przede wszystkim wciągającą rozgrywkę, która polega na wystukiwaniu rytmu telegrafem, tak aby jak najwierniej podążać śladem zapisanej wiadomości w formacie przypominającym alfabet Morse’a.

To, co stanowi prawdziwą wartość produkcji, to jej warstwa historyczna, która w ciekawy sposób wprowadza graczy w wydarzenia z roku 1920. Pozycja otrzymała nawet dofinansowanie z Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych, właśnie ze względu na swoje walory historyczne, oraz edukacyjne.

Inicjatywa stworzenia gry pochodzi od nas, ale udało nam się raz dostać zewnętrzne dofinansowanie, z czego byliśmy bardzo zadowoleni. Dofinansowanie otrzymaliśmy z Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych i byliśmy z niego mega zadowoleni, gdyż pomogło nam ono mocno pchnąć produkcję gry do przodu. Jako, że nasza gra opowiada o polskiej historii, to idealnie wpasowała się w kryteria dofinansowań.

Filip Latuszek – Game Designer w Cubepotato Games

Udało mi się również nieco dowiedzieć o tym, jak przebiega proces tworzenia gry Telegraphist 1920 Beats of War. Okazuje się, że wczesna wersja tego tytułu powstała zaledwie w 24 godziny, co trzeba przyznać, że jest bardzo imponującym osiągnięciem. Sam zespół Cubepotato Games składa się natomiast z sześciu osób i wszystkie z nich są zaangażowane w produkcję gry o telegrafistach.

Proces produkcji właściwej gry rozpoczął się w kwietniu 2023 roku, natomiast jej pierwsza wersja powstała w na game jamie w przeciągu zaledwie 24 godzin. Jeżeli chodzi o premierę, to celujemy w maj 2025 roku w formułę wczesnego dostępu na platformie Steam.

Filip Latuszek – Game Designer w Cubepotato Games

Jeżeli jesteście ciekawi jak w praktyce wygląda Telegraphist 1920 Beats of War, to możecie już teraz pobrać demo gry z karty na platformie Steam. Na koniec nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za ekipę z Cubepotato Games i życzyć jak największego sukcesu ich nietuzinkowej produkcji!

Źródło: Cubepotato Games na PGA 2024

O autorze
Herbert Friedel
Redaktor działu Newsy

Gracz od małego. Urodzony konsolowiec. Wychowany na sprzęcie Sony, ale obecnie jego życie maluje się w barwach niebiesko–czerwono–zielonych. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.