Todd Howard dziękuje wszystkim, którzy pomagali tworzyć Starfield. Deweloper jest wdzięczny Microsoftowi

W ostatnim czasie Todd Howard coraz chętniej wypowiada się w różnych mediach, stale opowiadając nowe szczegóły związane z nadchodzącym Starfield. Jednocześnie w rozmowach z prasą nie brakuje miejsca na inne tematy i dlatego w ostatnim czasie poruszył też wątek The Elder Scrolls VI, które ma być „najlepszym symulatorem świata fantasy”. W jednym z ostatnich wywiadów pokusił się także o odrobinę sentymentalnego podejścia i podsumował cały proces tworzenia Starfield — od pierwszej propozycji złożonej ówczesnemu szefowi Bethesdy po proces produkcyjny i wsparcie uzyskane od Microsoftu.

Todd Howard dziękuje wszystkim, którzy wspierali Bethesdę w zawiłym procesie tworzenia Starfield

Howard podczas rozmowy z Jezem Corden z redakcji Windows Central pokusił się o nakreślenie całego procesu produkcyjnego związanego z tworzeniem Starfield. Jak sam zaznacza, wszystko zaczęło się od zaprezentowania projektu ówczesnemu szefowi Bethesda Studios — Robertowi A. Altmanowi.

Zapukałem do drzwi Roberta Altmana. – Masz kilka minut?

„Jasne”

To był początek 2013 roku, pracowaliśmy wtedy nad Falloutem 4, a Skyrim wciąż święcił ogromne triumfy. Byłem tam [w biurze Altmana — przyp. red], aby przedstawić mu nasz następny projekt. Nie byłaby to kontynuacja naszych obecnych gier (Altman wyglądał na zaniepokojonego), ale wielkie, kosmiczne RPG nasze pierwsze nowe IP od ponad 25 lat (wyglądał na zaciekawionego). Zagłębiałby się w tworzenie i poszukiwanie naszego miejsca we wszechświecie (lekki błysk). Mógłbyś zbadać galaktykę w sposób, jaki mogą to robić tylko gry wideo. I nazywałoby się to Starfield (uśmiech).

„Brzmi fantastycznie”

Todd Howard

Ten moment Howard uznaje za swoisty początek Starfield, a kluczowa okazała się w tym przypadku wiara samego Altmana w ten projekt. Na przestrzeni lat, kiedy ów gra powstawała, studio mierzyło się z wieloma problemami, jednocześnie wydając po drodze kilka innych gier jak m.in. Fallout 76, Fallout Shelter i kilka nowych rewizji Skyrima.

Deweloper wskazuje, że pełnoprawny rozwój Starfield przypadł na lata 2020-2023. Jak można się spodziewać, nie był to dla studia łatwy okres. Dość powiedzieć, że proces produkcyjny przypadł na najgorszy okres pandemii, a w 2021 roku zmarł wspomniany wyżej Robert A. Altman.

Pewnym przełomem okazał się zakup Bethesdy przez Microsoft, w efekcie czego znana na całym świecie firma stała się częścią rosnącej rodziny studiów Xbox.

Todd Howard w dalszej części swojej wypowiedzi podkreśla, że jest to dla niego niesamowite uczucie, kiedy ma świadomość, że coś, nad czym pracował tyle czasu, zadebiutuje już w tym tygodniu.

To niesamowite być w momencie, w którym Starfield zadebiutuje w tym tygodniu. Istnieje tylko dlatego, że wszyscy inni również wierzyli. Od dekad [jesteśmy] wspierani przez wszystkich w ZeniMax i robią wszystko, co w ich mocy. Specjalne podziękowania należą się naszym zespołom wydawniczym, których celem było nie tylko przygotowanie kolejnej premiery, ale czegoś, co też inspiruje i przykuwa uwagę graczy na całym świecie.

Todd Howard

Deweloper w dalszych słowach wyraża swoją wdzięczność dla wszystkich pracowników Bethesdy i ZeniMax, którzy przez cały ten okres wkładali swój wysiłek, aby Starfield mógł zadebiutować w jak najlepszym stanie, realizując zarazem wszystkie postawione cele.

Nie zabrakło także podziękowań dla Microsoftu i samego Phila Spencera, którzy także okazali się dla ekipy Todda Howarda ogromnym wsparciem. Mężczyzna dał do zrozumienia, że bez tej współpracy Starfield nie byłby tak dobrą grą.

No i oczywiście Phil Spencer. Jego wsparcie dla każdej gry i każdego gracza jest niezachwiane i zaciekłe. Dołączenie do Xbox zbliżyło nas do wielu osób, z którymi współpracowaliśmy przez ponad 20 lat. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego miejsca do tworzenia gier, w którym rozwijana jest różnorodność studiów, a także twórców i gier. Wsparcie to pochodziło od całego zespołu kierowniczego Xbox, a także ze wszystkich działów wsparcia wydawniczego i deweloperskiego. Specjalne podziękowania należą się magikom z ATG, których zaklęcia i sztuczki pomogły nam stworzyć najlepszą grę.

Todd Howard

Na koniec swojej dosyć długiej wypowiedzi Todd Howard stwierdził, że praca nad Starfield była jedną z najtrudniejszych, a zarazem bardziej ekscytujących doświadczeń w karierze. Teraz jednak pora oddać grę w ręce tych, dla których jest ona tworzona, a więc graczy. Weteran branży liczy, że podróż jaką przyjdzie przeżyć każdemu, kto zagra w tego kosmicznego RPG-a, będzie równie ekscytująca, co deweloperów, którzy go tworzyli.

Przeczytaj też: Gry podobne do God of War

Po tych słowach nie sposób nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że Starfield dla samego Todda Howarda będzie swoistym opus magnum całej kariery i to właśnie w ten tytuł włożył on najwięcej serca. Czy fakt ten oraz wsparcie jakie otrzymała Bethesda, wystarczyły do stworzenia niesamowitej gry? Tego przekonamy się już po premierze, która nastąpi 6 września 2023 roku na PC oraz Xbox Series X|S. Osoby, które zdecydowały się na zakup droższych wydań tej gry, swoją przygodę rozpoczną już dzisiaj w nocy.