Star Citizen to dziwny przypadek i to nawet jak na tak zwariowaną branżę, jaką jest gaming. Rozwijana przez półtorej dekady pozycja nie doczekała się jeszcze daty premiery, ale nadal przyciąga przed ekrany komputerów rzesze graczy i ich portfele. Najnowsze dane wskazują, że model, jaki przygotowali twórcy, jest niezwykle lukratywny, bo udało się im osiągnąć kolejny próg przychodu i to tylko w ramach zbiórki, do której dokładają się gracze.
Star Citizen zebrał już ponad 700 milionów dolarów w ramach crowdfundingu
Na oficjalnej stronie poświęconej Star Citizen można znaleźć informację, iż w ramach zbiórki gra zebrała już zawrotną kwotę ponad 705 milionów dolarów. Mowa o ogromnej kwocie, która przewyższa kilkukrotnie budżety produkcyjne takich gier jak Elden Ring (200 milionów) czy nawet Spider-Man 2 (300 milionów). Co ciekawe, nadal produkcja ta nie doczekała się oficjalnej daty premiery, a zbiórka funduszy od graczy bynajmniej nie została zakończona.
Twórcy po prostu dalej będą zbierać środki na rozwój tej pozycji i na ten moment nic nie zapowiada, aby mieli skończyć z tego rodzaju modelem finansowania. Można zakładać, że będzie wręcz przeciwnie, choć jednocześnie ma co spodziewać się, abyśmy otrzymali kiedykolwiek od deweloperów jakikolwiek dokładny termin wydania wersji 1.0 Star Citizen.
- Sprawdź aktualne ceny Star Citizen w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Star Citizen w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Star Citizen w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Jakkolwiek irracjonalnie i niesamowicie by to brzmiało, tak rzeczywiście deweloperzy Star Citizen znaleźli sobie świetny sposób na zarobek i ani myślą się go pozbywać. Z drugiej strony osoby, które zagrywają się w ten tytuł, zdają się niespecjalnie narzekać. Oby tylko przykład tej gry był swego rodzaju wyjątkiem i inni twórcy nie poszli śladem Cloud Imperium Games…
Źródło: gamingbolt.com, robertsspaceindustries.com
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.