Ubisoft ogłasza kolejną rundę zwolnień! Fiasko Skull and Bones odczuwają nawet pracownicy

Ubisoft w ostatnim czasie raczej nie ma najlepszej passy, a przynajmniej widać to odbiorze ostatnich gier, a szczególnie w przypadku Skull and Bones. Produkcja ta raczej nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań, zwłaszcza w kontekście czasu, jaki poświęcono na jej produkcję. Najwidoczniej teraz pracownikom francuskiego przedsiębiorstwa będzie dane to odczuć, bo szykują się tam kolejne zwolnienia.

Ubisoft zwalnia pracowników z zespołów w Azji i na Pacyfiku

Ubisoft ogłosił, że w ramach kolejnej rundy zwolnień w szeregach przedsiębiorstwa zwolnione zostanie 45 pracowników w rejonie Azji oraz Pacyfiku. Wedle oficjalnej narracji firmy jest to dalsza część prac związanych z „usprawnianiem operacji” w zakresie działania całej firmy.

Dalej reorganizujemy nasze globalne struktury wydawnicze i region Azji i Pacyfiku, aby dostosować je do ewolucji rynku dzięki bardziej wydajnemu i sprawnemu podejściu. To nie są decyzje podejmowane pochopnie. Zapewniamy kompleksowe wsparcie naszym współpracownikom, których to dotyczy. Chcemy także wyrazić naszą największą wdzięczność i szacunek za liczne zasługi dla firmy.

Ubisoft

Biorąc pod uwagę, że mowa właśnie o oddziałach Ubisoftu ulokowanych w Azji nie sposób nie powiązać tego faktu właśnie ze słabym odbiorem Skull and Bones. Bardzo możliwe, że zarząd francuskiego wydawcy, widząc słabe rezultaty, zdecydował się zredukować zatrudnienie właśnie w zespołach odpowiedzialnych za dalszy rozwój tej produkcji.

Na razie nie jest jasne, czy to koniec zwolnień, pewne jest natomiast, że raczej nie tego spodziewali się sami deweloperzy. Pozostaje także pytanie, jak redukcja etatów wpłynie na prace związane z rozwojem Skull and Bones. W końcu deweloperzy mieli dosyć ambitne plany związane z rozwojem oraz nową zawartością. Może być ciekawie…

Źródło: GameIndustry