Tak miał wyglądać Xbox 720. Microsoft planował konsolę 6 razy mocniejszą od Xboxa 360

Xbox One

Ostatnio w sieci znalazły się dokumenty Microsoftu z 2012 roku. Opisują one podstawowe założenia Xboxa 720 – bo tak roboczo był znany Xbox One. Okazuje się, że „Zieloni” mieli naprawdę ciekawe plany.

Xbox 720 z 2012 roku. Takie były plany Microsoftu

Xbox One zadebiutował w 2013 roku i trzeba uczciwie przyznać, że wypadł dużo gorzej od konkurencyjnego PS4. Wpływ na to miało kilka czynników, wśród których można wymienić wyższą cenę oraz słabo przeprowadzoną kampanię marketingową.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Dlatego też warto się przyjrzeć, jak Microsoft planował cykl życia tej konsoli w 2012 roku. Dokumenty firmy opisują ekspansję Xboxa 720, który poza odtwarzaniem gier miał też być pełnoprawnym urządzeniem multimedialnym.

Według pierwotnych założeń cena konsoli miała wynosić 299 dolarów. Przy dzisiejszym kursie to około 1200 zł, czyli mniej-więcej tyle, ile kosztuje Xbox Series S.

Ponadto Microsoft planował wydanie mobilnego headsetu VR o nazwie „Foral Lasa”. Wykorzystywałby on technologię 4G, aby odtwarzać gry z Xboxa.

Z dokumentów wynika także, że Xbox One miał być nawet 6 razy mocniejszy od swojego poprzednika. Uwagę przykuwa także wygląda samej konsoli, która – prawdę mówiąc – roboczo wyglądała podobnie do odtwarzacza DVD.

Warto przypomnieć, że część założeń z roadmapy rzeczywiście została zrealizowana. Tutaj można wymienić m.in. usługę chmury, która jednak zadebiutowała kilka lat później.

Źródło: Twitter / Idle Sloth

O autorze
Adrian Witczak
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Fan gier strategicznych, akcji i RPG. Swoje pierwsze kroki z grami stawiał przy PS2 i PC, obecnie preferuje bardziej platformy "Zielonych".

Liczba wpisów: 2666 (w redakcji od 17.11.2022)

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
MEGA OKAZJA!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.