Kilkanaście dni temu do Xbox Game Pass trafiło wiele nowych gier Bethesdy, w tym The Evil Within na PC. Nieco później, w ramach kolejnej porcji nowości na marzec, bibliotekę usługi wzbogaciło m.in. pecetowe wydanie NieR: Automata. Teraz okazuje się, że wymienione gry zostały znacznie ulepszone względem wersji dostępnych na innych platformach sprzedażowych, takich jak np. Steam. Subskrybenci Xbox Game Pass mają dostęp do ich najlepszych wersji.
The Evil Within i NieR: Automata na PC w Xbox Game Pass z wieloma usprawnieniami
NieR: Automata na PC w Xbox Game Pass to port edycji Become As Gods Edition z Xboxa One, która zadebiutowała w 2018 roku. Wydanie zawiera podstawą grę, dodatek 3C3C1D119440927 oraz wiele ulepszeń technicznych. Naprawiono m.in. problem z wysypywaniem się gry do pulpitu, poprawiono renderowanie na rozdzielczościach wyższych niż Full HD i wyeliminowanie przycięcia podczas rozgrywki (tzw. stuttering). Ponadto dodano poprawny tryb okna umożliwiający granie bez ramek, obsługę AMD FidelityFX CAS i usunięto całą masę innych pomniejszych błędów, które wciąż są obecne w NieR: Automata na Steam. Wszelkie poprawki to zasługa polskiego studia QLOC.
Jeśli zaś chodzi o pecetową wersję The Evil Within, która jest dostępna w Xbox Game Pass, to niektórzy porównują ją nawet do pełnoprawnego remastera. Do gry dodano m.in. zupełnie nowy tryb pierwszoosobowy, tryb zabawy z nieskończoną amunicją i możliwość dostosowywania pola widzenia (FOV). Ponadto poprawiono interfejs oraz ulepszono grafikę wraz z wydajnością – w tej wersji wszystko po prostu wygląda i działa lepiej. Popularny survival horror doczekał się jeszcze kilku innych drobniejszych zmian i usprawnień w rozgrywce, takich jak m.in. zwiększony czas sprintu głównego bohatera. Jak nietrudno się domyślić, wymienionych wyżej rozwiązań próżno szukać w The Evil Within na platformie Steam.
Podsumowując: jak The Evil Within i NieR: Automata na PC, to najlepiej z Xbox Game Pass.
Źródło: Wccftech, Polygon
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.