W maju tego roku minęło 10 lat od zapowiedzi Xboxa One, który został ujawniony na targach E3. Tymczasem dziś kolejna rocznica – tym razem debiutu konsoli. Dokładnie dekadę temu pojawiła się ona na pierwszych rynkach.
10 rocznica premiery Xboxa One
Należy przyznać, że Xbox One wcale nie był konsolą gorszą od PS4. Czasem jednak ciężko zmyć negatywne pierwsze wrażenie, co bez wątpienia było główną przyczyną porażki tej platformy.
Nie dość, że konsola miała być droższa od swojego „niebieskiego” konkurenta aż o 100 dolarów, to jeszcze Microsoft wymyślił sobie, że będzie wymagać stałego dostępu do internetu. A na domiar złego ówczesny szef Xboxa – Don Mattrick – kompletnie zlekceważył graczy. Powiedział bowiem, że jeśli im się ten pomysł nie podoba, to mogą sobie grać na Xboxie 360.
Mało? W takim razie należy dodać, że Xbox One początkowo miał także blokować możliwość uruchamiania używanych gier. Absurd ten został szybko podłapany przez Sony, które na jego bazie stworzyło jedną z najbardziej ikonicznych reklam w historii konsol.
Oczywiście Microsoft szybko zaczął się z tego wszystkiego wycofywać. A potem Xbox One był coraz lepszą konsolą, która dostała m.in. Game Passa – usługę, bez której wielu dziś nie wyobraża sobie gamingowego życia. Sam Don Mattrick przestał być szefem Xboxa na początku 2014 roku, a zastąpił go pozostający na tym stanowisku do dziś Phil Spencer.
Wszystkich szkód nie dało się jednak naprawić. I właśnie to wymusiło na Xboxie zmianę strategii, o czym mówił kiedyś sam Spencer.
Zobacz też: Gry podobne do Cyberpunk 2077
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S na Allegro
Niemniej ogromna szkoda, że Microsoft nie zdołał wtedy pójść za ciosem. Jego poprzednia konsola – Xbox 360 – sprzedała się przecież świetnie. Większość z tego została jednak łatwo zaprzepaszczona, co ma wpływ również na sytuację dzisiejszych Xboxów Series X|S.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.