Kolejne zwolnienia w PlayStation. Sony ubija projekt, który doceniło wielu graczy

Niczym bumerang wraca do nas temat zwolnień w branży, a co za tym idzie — ubijania przed wydawców kolejnych projektów, które mogły trafić na rynek, lub już na nim są. Tym razem na tapet wzięte zostało studio Media Molecule, które nie ustrzegło się zwolnień. Niestety ucierpiał na tym całkiem poważany projekt tego studia, któremu niebawem skończy się wsparcie.

Zwolnienia w Media Molecule doprowadziły do zakończenia wsparcia Dreams

Najnowsze informacje, opublikowane w ramach oświadczenia samych twórców gry potwierdzają, że w ramach zamian zwolniony zostaje cały zespół kuratorów wspierających społeczność gry Dreams. Produkcja ta co prawda od pewnego czasu nie otrzymywała żadnej nowej zawartości, jednak kuratorzy mieli być pewnym wsparciem dla osób, które nadal bawiły się w tym tytule.

Co więcej, od połowy kwietnia zakończone zostanie wsparcie dla playlisty DreamSurfing oraz warsztatów DreamShaping. Pierwsza z tych funkcji ma zostać zastąpiona listą Dreams Recommender, która — jak sama nazwa sugeruje — zawierać będzie zestaw polecanych opcji na podstawie ostatnich rozgrywek.

W naszych transmisjach i mediach społecznościowych widzimy wiele rozmów i wiele obaw o przyszłość Dreams i chociaż nikt nie jest w stanie przewidzieć, co przyniesie przyszłość, chcemy Was dzisiaj zapewnić, że obecnie nie ma żadnych planów, aby przełączyć Dreams w tryb offline, ograniczając dostęp do tysięcy niesamowitych dzieł powołanych do życia przez wszystkich naszych wspaniałych twórców.

Oświadczenie Media Molecule

Założeniem tego wszystkiego jest uczynienie Dreams swego rodzaju „samowystarczającą platformą”, gdzie nadal filtrowane będą nowe dzieła. Jednocześnie twórcy zapowiedzieli, że nadal pracują nad zgromadzeniem wszystkiego, co niezbędne dla osób, które nadal będą chciały tworzyć coś na tej platformie. Pewnym pocieszeniem jest w tym przypadku fakt, że na razie nie ma planów przełączenia Dreams w tryb offline.

Niewielkie to pocieszenie dla społeczności, która skupiła się wokół tego projektu. Z drugiej strony trzeba uczciwie przyznać, że nie podbił on rynku, a utrzymywanie go w takiej formie nie jest dla Sony szczególnie rentowne.

Źródło: Dreams