Nośnik M.2 jako dysk zewnętrzny? Testujemy kieszeń ADATA EC700G RGB

ADATA EC700G RGB

Z dużym prawdopodobieństwem lwia część z nas korzystała kiedyś z pamięci przenośnych. O ile zwykły pendrive w zupełności wystarcza do transportu dokumentów, muzyki, czy zdjęć, to nieustannie rosnące rozmiary plików wideo czy tym bardziej gier mogą dzisiaj wprawić w osłupienie. Co zastosować w takiej sytuacji?

Zawsze możemy postawić na dysk zewnętrzny, który w większości przypadków sprawdzi się lepiej niż dobrze. Alternatywą jest kieszeń, czyli obudowa z adapterem, pozwalająca zamienić dowolny magazyn w pamięć przenośną. W moje ręce trafił model ADATA EC700G dedykowany nośnikom M.2 — na jego przykładzie sprawdzę, czy taki sprzęt w ogóle ma sens i czy warto stawiać na tego typu rozwiązanie. Zapraszam do lektury mojego testu!

ADATA EC700G RGB — najważniejsze parametry

ADATA EC700G RGB
ADATA EC700G RGB

Tak zwana kieszeń na dysk to akcesorium znane nie od dziś. „Najstarsi Indianie” pamiętają pewnie charakterystyczne szuflady z kluczykiem, w których umieszczało się twardziela, tym samym zamieniając go w „pamięć przenośną” (przy okazji zyskiwaliśmy dość masywną broń obuchową).

Rozwiązanie to miało tyleż wad, co zalet, a pozorna mobilność działała tylko w sytuacji, gdy komputer będący odbiorcą naszych danych był wyposażony w odpowiednią instalację. Ta obejmowała specjalne podpięcie kabli wewnątrz jednostki, do tego kieszeń, jak również ziejąca po jej wyjęciu dziura były po prostu szpetne.

ADATA EC700G RGB
Już pierwszy kontakt z urządzeniem daje jasno do zrozumienia, że mamy do czynienia z niemal pancerną konstrukcją.

Co jednak w sytuacji, gdy chcieliśmy podłączyć tak przygotowany dysk do laptopa? Cóż, to było dość karkołomne zadanie, jednak problem nie był szczególnie częsty — mało kto dysponował wtedy przenośnym komputerem. Tak czy inaczej, w połączeniu z dość małą popularnością opisanego przeze mnie rozwiązania, trzeba było ratować się dyskietkami, a w późniejszych latach płytami CD.

Pojawienie się pendrive’ów nie rozwiązywało wszystkich problemów. W końcu jest szereg sytuacji, kiedy potrzebny jest nam dysk z prawdziwego zdarzenia, do tego czasami musi to być główny nośnik naszego komputera. Na szczęście popularyzacja portu USB przyniosła także korzyść w postaci mobilnych HDD (później również SSD) oraz nowych generacji kieszeni 2,5″ i 3,5″, tym razem podłączanych właśnie przez uniwersalną magistralę szeregową.

Kolejnym, dość naturalnym krokiem tej swoistej ewolucji sprzętu wydaje się wdrożenie adapterów na superszybkie dyski M.2. Takim właśnie urządzeniem jest testowany model ADATA EC700G RGB, który przyjechał do mnie w zestawie z nośnikiem ADATA LEGEND 960. Jakimi parametrami charakteryzują się te urządzenia? Zacznijmy od kieszeni, zwanej też obudową:

  • Obsługiwany format dysku: M.2 z interfejsem PCIe lub SATA
  • Maksymalna wielkość nośnika: 2280 (możliwość montażu dysków 2242 i 2230)
  • Interfejs: USB-C 3.2 Gen 2×1 (do 10 Gb/s)
  • Dodatkowe akcesoria: kabel USB-C -> USB-C, kabel USB-C -> USB-A, płytka radiatora z taśmą samoprzylepną
  • Wymiary: 11,2 cm x 4,5 cm x 1,2 cm
  • Waga: 90 g
  • Cena: ~ 250 zł
■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Jak więc wynika z powyższych informacji, teoretyczna prędkość przesyłu danych przy użyciu testowanej obudowy może być o wiele szybsza (według producenta nawet 1000 MB/s) niż w przypadku zewnętrznych dysków HDD (2,5-calowy nośnik wyciągnie nie więcej niż nieco ponad 350 MB/s), stając w szranki z przenośnymi pamięciami SSD. Specyfikacja dysku ADATA LEGEND 960, który umieściłem w obudowie, przedstawia się następująco:

  • Format: M.2
  • Interfejs: PCI-e Gen4 x4 NVMe
  • Pojemność: 1 TB
  • Maksymalna prędkość odczytu: 7400 MB/s
  • Maksymalna prędkość zapisu: 6800 MB/s
  • Rodzaj kości pamięci: TLC
  • Radiator: tak (do samodzielnego montażu)
  • Niezawodność MTBF: 1 500 000 godzin
  • Współczynnik TBW: 3120 TB
  • Cena: ~ 300 zł

Chociaż sam dysk nie jest przedmiotem testu, to z jego parametrów możemy śmiało wywnioskować, że nośnik nie będzie stanowił czynnika ograniczającego przepustowość przesyłu danych między kieszenią a komputerem. Czego w ogóle będzie dotyczyła recenzja ADATA EC700G RGB? Poniższy artykuł podzieliłem na następujące podrozdziały:

  1. Zawartość opakowania, wygląd i budowa urządzenia
  2. Proces instalacji dysku w obudowie oraz podłączanie kieszeni do komputera
  3. Jak to działa, czyli ADATA EC700G RGB w praktyce
  4. Podsumowanie

Urządzenie podłączałem do dość mocnego komputera stacjonarnego, biurowego ultrabooka, laptopa gamingowego i konsoli Xbox One S. Z ciekawości wpiąłem je także do telefonu z Androidem, choć praktyczność takiego mariażu moim zdaniem jest nieco wątpliwa.

Nim przejdę do dalszej części testu, chciałbym podziękować firmie ADATA za udostępnienie mi obudowy na dysk oraz pasującego do niej nośnika ADATA LEGEND 960.

1. ADATA EC700G RGB — Zawartość opakowania, wygląd i budowa urządzenia

Obudowa na dysk ADATA EC700G przychodzi do nas w dość ładnym, choć nieco krzykliwym opakowaniu, które od razu informuje użytkowników o „najważniejszym” — oświetleniu RGB. Wśród gąszczu małych literek odnajdziemy jednak także wszelkie elementy specyfikacji urządzenia.

Na plus bez wątpienia zasługuje zawartość zestawu. Mamy tu więc oczywiście samą kieszeń, samoprzylepny radiator do dysku w postaci metalowej płytki, kable USB-C -> USB-C i USB-C -> USB-A oraz skróconą instrukcję obsługi. Producent zadbał zatem o wszystko, czego możemy potrzebować do umieszczenia naszej „emdwójki” w obudowie.

Akcesorium zrobiono z solidnego, matowego czarnego metalu, który zapewnia bardzo dobrą ochronę nośnika podczas transportu. Trzeba zresztą przyznać, że urządzenie jest naprawdę estetycznie zaprojektowane, choć plastikowy pasek oświetlenia mógłby być trochę mniej nachalny.

Przyczepię się przy okazji do jakości interkonektorów. Kable są krótkie i sztywne, a szczególnie złe wrażenie zrobił na mnie przewód USB-C -> USB-C. W towarzystwie tak ładnego urządzenia wygląda on po prostu nieadekwatnie. Mam nadzieję, że ma to chociaż uzasadnienie w niesamowitych prędkościach przesyłu danych, na jakie ten iście „neolityczny” kabel pozwala.

ADATA EC700G RGB
Mała, zgrabna obudowa na dysk przychodzi do nas w zestawie z kablami, które zauważalnie odstają jakością.

Obudowa ma kompaktowe wymiary, pozwalające zmieścić ją nawet w kieszeni spodni — mowa o 11,2 cm długości, 4,5 cm szerokości i zaledwie 1,2 cm grubości. Bez wątpienia pozytywnie wpływa to na łatwość transportu sprzętu, bijącą zewnętrzne dyski twarde na głowę i dorównującą mobilności przenośnych SSD.

Olbrzymim atutem testowanego modelu jest prostota jego obsługi. Do montażu/demontażu dysku nie potrzebujemy żadnych narzędzi poza własnymi rękami. Szybkie zdjęcie pokrywy umożliwia niewielki przycisk z boku obudowy, do tego jego konstrukcja zabezpiecza nas przed przypadkowym otwarciem kieszeni podczas transportu.

ADATA EC700G RGB
Dyskretny przycisk z boku obudowy pozwala szybko otworzyć tylną klapę kieszeni na dysk.
■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Warto podkreślić tu swego rodzaju „pancerność” rzeczonej klapki. Ta ma około 2 mm grubości i nie wygina się w rękach nawet pod dość dużym obciążeniem. Wizualnie można ocenić, że cała obudowa charakteryzuje się podobnym wykonaniem, więc wszelkie trudy podróży będą niestraszne umieszczonemu wewnątrz nośnikowi.

Po zdjęciu pokrywy naszym oczom ukazuje się płytka drukowana z gniazdem M.2 oraz 3 otworami montażowymi. To, który z nich wykorzystamy, zależy oczywiście od wielkości naszego dysku, a samo urządzenie obsługuje nośniki w rozmiarach 2280, 2242 i 2230. Całości dopełnia mała, ale dość wygodna w użytkowaniu śrubka do przytwierdzenia magazynu danych.

Wracając do samego gniazda na dysk — obsługuje ono dwa standardy nośników: te z kluczem M (czyli M.2 NVMe — interfejs PCIe) oraz w konfiguracji B+M (M.2 SATA). Dzięki temu jest większe prawdopodobieństwo, że nawet dość leciwy SSD w formacie M.2 znajdujący się w naszym komputerze może z powodzeniem „wylądować” w obudowie ADATA EC700 RGB, tym samym zamieniając się w pamięć przenośną.

ADATA EC700G RGB
Oświetlenie jest bez wątpienia atrakcyjne wizualnie, ale brak kontroli nad nim daje się we znaki.

Całości dopełnia umieszczony na jednym z krótszych boków port USB-C w standardzie 3.2 Gen 2×1. Dla przypomnienia: gniazdo tego typu oferuje teoretyczną przepustowość przesyłu danych na poziomie 10 Gb/s (gigabitów na sekundę), czyli 1250 MB/s (megabajtów na sekundę). Producent podchodzi jednak do wydajności swojego sprzętu nieco ostrożniej i w oficjalnych materiałach deklaruje transfer na poziomie 1000 MB/s.

2. ADATA EC700G RGB — Proces instalacji dysku w obudowie, podłączanie kieszeni do komputera, dodatkowe oprogramowanie

ADATA EC700G RGB
Umieszczenie dysku w kieszeni to szybki i łatwy do przeprowadzenia proces.

Montaż dysku w kieszeni jest dosłownie dziecinnie prosty. Otwieramy klapkę z tyłu obudowy, wykręcamy śrubkę z płytki drukowanej, umieszczamy nasz dysk w slocie M.2 modelu EC700G RGB, zahaczamy wkręt w tylnej części nośnika i przytwierdzamy ją do odpowiedniego otworu montażowego. Cała operacja trwa nieco ponad 30 sekund.

Polecam zwrócić uwagę na obecność radiatora na naszym dysku. Jeżeli go nie ma, to warto przykleić dołączoną do zestawu blaszkę. Nośniki M.2 potrafią istotnie nagrzać się podczas pracy, a nadmierny wzrost temperatury może nawet uszkodzić magazyn danych. Oczywiście z drugiej strony musimy liczyć się z tym, że w kieszeni nie umieścimy „emdwójek” z potężnymi, aktywnymi systemami chłodzenia — te po prostu nie pozwolą na zamknięcie obudowy.

Test ADATA EC700G przeprowadzaliśmy na dostarczonym nam razem z obudową dysku ADATA LEGEND 960. SSD w rozmiarze 2280 ma dołączony do zestawu samoprzylepny płaski radiator, dzięki czemu bez najmniejszych problemów oba urządzenia pasują do siebie idealnie i tworzą dość zgrany zespół.

ADATA LEGEND 960
Warto dbać o optymalną temperaturę pracy dysku. Przyklejenie niepozornego radiatora może uratować nośnik przed poważnymi konsekwencjami.

Jeszcze łatwiej wygląda proces podłączania gotowej pamięci przenośnej do komputera, jeżeli w kieszeni znajduje się wcześniej formatowany nośnik. Wybieramy odpowiedni przewód (z końcówką USB-C lub USB-A), wpinamy USB-C do obudowy, a drugi koniec do naszego PC-ta, laptopa, konsoli czy nawet telefonu i już.

Trochę inaczej ma się sprawa, jeśli w kieszeni umieszczamy nieprzygotowany dysk prosto z pudełka. Ten trzeba odpowiednio sformatować, co w przypadku PC umożliwiają narzędzia OS. W Windows 11 kolejność działania może być tu następująca:

Wybieramy Panel sterowania -> System i zabezpieczenia -> Narzędzia systemu Windows -> Zarządzanie komputerem -> Magazyn -> Zarządzanie dyskami. Następnie rozpoczynamy inicjację nośnika, po czym klikamy na nim PPM i formatujemy wedle życzenia, tworząc nowy wolumin lub woluminy. Voilà.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Naszą własnoręcznie zmontowaną pamięć przenośną możemy też podłączyć do konsoli czy telefonu. Warto przy tym pamiętać, że w przypadku PS5 czy Xbox Series X|S nie tworzy nam to dodatkowej przestrzeni na gry dedykowane 9. generacji. Jeśli chodzi o telefony z Androidem, to należy włączyć opcję zasilania OTG.

Sama kieszeń nie oferuje nam żadnego dodatkowego oprogramowania, za to część producentów nośników przygotowało specjalny software do swoich dysków. W naszym przypadku był to program ADATA SSD ToolBox, oferujący diagnostykę magazynów danych, całkowite wymazywanie informacji czy benchmark do oceny prędkości transferu danych.

Przynajmniej tak to wygląda w teorii. Niestety oprogramowanie nie daje aż tylu możliwości przy dysku umieszczonym w kieszeni, nawet jeśli jest to nośnik ADATA. W związku z tym brak sensownej aplikacji do obsługi obudowy czy magazynu w niej umieszczonego zaliczam na minus.

3. Jak to działa, czyli ADATA EC700G RGB w praktyce

ADATA EC700G RGB
Aż trudno uwierzyć, że te maluchy mogą mieścić w sobie tyle przestrzeni na dane.

Dotyczący modelu ADATA EC700G RGB test zawierał w sobie kilka elementów, pozwalających sprawdzić przydatność urządzenia w różnych scenariuszach. Omówię je poniżej w następującej kolejności:

  1. Odczyty z programu do oceny prędkości dysku
  2. Kopiowanie dużych plików z oraz na dysk umieszczony w kieszeni
  3. Sprawność wczytywania gry z dysku zewnętrznego na PC i Xbox One, porównanie z dyskiem wewnętrznym konsoli.

Do przeprowadzenia testów syntetycznych wykorzystałem popularne, darmowe oprogramowanie CrystalDiskMark. Badanie przeprowadziłem kilka razy na komputerze wyposażonym w gniazdo USB-A 3.2 Gen 2, używałem też różnych ustawień programu, włącznie z trybem wydajności dla dysków NVMe. Jak widać na poniższej grafice, prędkość odczytu danych z nośnika jest zbliżona do wartości deklarowanych przez producenta, a nawet je przekracza.

CrystalDiskMark
W testach syntetycznych wygląda to naprawdę nieźle, ale nie dajmy się oczarować imponującym liczbom w benchmarku.

Co jednak bardzo ważne: musimy mieć pewność, że używany przez nas port to rzeczywiście USB 3.2 Gen 2. Zmiany w nomenklaturze wprowadzone parę lat temu wywołały więcej chaosu, niż sprawa była warta. W efekcie spośród wszystkich gniazd opisanych jako USB 3.2 w trzech używanych przeze mnie komputerach tylko jedno oferuje przepustowość 10 Gb/s (i to zaskakująco USB-A).

W kolejnym kroku postanowiłem sprawdzić, na jakie prędkości przesyłu możemy liczyć, gdy będziemy zapisywać plik na dysku zewnętrznym w obudowie ADATA EC700G RGB, a z jaką szybkością da się przekopiować dane z niego na inny nośnik. W tym celu przygotowałem folder o wdzięcznym rozmiarze 66,6 GB. Kluczowy dla mnie był nie tyle czas przeniesienia plików, ile osiągana przepustowość oraz jej stabilność.

Zacząłem od skopiowania folderu z mojego wewnętrznego dysku M.2 (PCIe Gen 3 x4) na nośnik w testowanej kieszeni. Proces trwał niecałe dwie minuty, a prędkość zapisu danych przez około 2/3 czasu oscylowała wokół 730 MB/s, a przez jedną trzecią wynosiła około 425-430 MB/s. W trakcie pracy obudowa zrobiła się „przyjemnie ciepła” — jej temperatura nie przekraczała 40 stopni i nie ma tu mowy o możliwości oparzenia się.

Kolejne podejścia dawały niemal identyczne wyniki. Jak sądzę, spadki prędkości transferu danych były spowodowane ochroną przed przegrzaniem dysku w kieszeni. Z drugiej strony realna przepustowość na poziomie 730 MB/s przez większość czasu (poza benchmarkiem nie sięgała 1000 MB/s) pokazuje smutną prawdę o naciąganiu danych przez wielu producentów.

ADATA EC700G RGB
Kawałek solidnego metalu zawsze robi dobre wrażenie.

Oczywiście uzyskane wyniki są o wiele lepsze od tych, na które możemy liczyć, podłączając zewnętrzny HDD. Nie ukrywajmy jednak, że około 75-procentowa wydajność nie jest tym, czego oczekujemy od kupowanego sprzętu. Taki sam rezultat udało mi się uzyskać przy przenoszeniu pojedynczych, dużych plików, więc nie ma tu mowy o pomyłce.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

„Droga powrotna” mojego testowego folderu trwała jeszcze krócej, bo 1 minutę i 40 sekund. Prędkość odczytu danych sięgała co prawda 1000 MB/s, ale to były raczej krótkie chwile. Przepustowość zmieniała się bardzo dynamicznie, niekiedy spadając nawet poniżej 200 MB/s, zazwyczaj oscylując w granicach 500-700 MB/s. Kolejne próby tylko potwierdzały te rezultaty.

Dotycząca modelu ADATA EC700G RGB recenzja nie byłaby kompletna, gdybym nie poruszył kwestii uruchamiania gier zainstalowanych na dysku znajdującym się w obudowie. Moim „królikiem doświadczalnym” był Cyberpunk 2077 z najnowszymi aktualizacjami i świetnym dodatkiem Phantom Liberty. Interesowało mnie to, czy da się komfortowo pograć w tak wymagającą produkcję zapisaną na samodzielnie złożonym nośniku zewnętrznym.

Wniosek może być tylko jeden: nie ma żadnych, choćby najmniejszych przeszkód, żeby na dysku pracującym wewnątrz testowanej obudowy instalować nawet duże, zasobożerne tytuły. Mimo topowych ustawień graficznych nawet szybkie przemieszczanie się po mieście w CP2077 nie sprawiło, że animacja straciła cokolwiek z płynności.

Pozostała kwestia podłączania kieszeni z dyskiem typu M.2 do konsol 8. generacji. Podpiąłem testowany sprzęt do przedniego portu USB-A w Xboxie One S, sformatowałem nośnik dla potrzeb przechowywania gier i zainstalowałem Gears 5. Czas ładowania od kliknięcia ikony do rozpoczęcia pierwszej misji względem wbudowanego dysku twardego skrócił się z 2 minut 27 sekund do 2 minut.

Wyraźnie widać więc, że sparowanie obudowy EC700G RGB z konsolą Xbox One lub PS4 przynosi wymierne korzyści, które jednak nie mają zastosowania przy sprzętach 9. generacji. Obecne w Xbox Series X|S i PlayStation 5 nośniki SSD przebijają możliwości pamięci zewnętrznej o kilka klas, do tego z dysku przenośnego nie uruchomimy natywnych produkcji.

Jako ciekawostkę podłączyłem kieszeń do telefonu z Adroidem 13. Wszystko działało tak, jak należy, choć trzeba przyznać, że do zwykłego transferu danych rozwiązanie to wydaje się mocno na wyrost. Zwykły „twardziel” przypięty przez USB-C spisałby się równie dobrze, ewentualnie potrzebując parę minut więcej na przeniesienie dużych plików.

4. Test ADATA EC700G RGB — podsumowanie recenzji

ADATA EC700G RGB
Konstrukcja jest bardzo odporna na odkształcenia, dzięki czemu podróż w torbie czy plecaku nie stanowi problemu dla naszej „emdwójki”.

Po sprawdzeniu urządzenia w każdy możliwy sposób przyszedł czas, by wydać ostateczną opinię co do jego jakości i przydatności. Obudowa jest wykonana znakomicie, a choć nieco odpustowe oświetlenie RGB nie każdemu przypadnie do gustu (do tego nie znalazłem sposobu na jego wyłączenie), to nie można odmówić sprzętowi atrakcyjnego designu oraz wykorzystania bardzo wytrzymałych, niemal pancernych materiałów.

Bez wątpienia na wielki plus zasługuje też bardzo łatwa obsługa testowanego modelu, zarówno pod względem instalacji dysku, jak i podłączania zestawu do komputera czy konsoli. Wszystko działa bez zarzutów, choć trochę brakuje dedykowanego oprogramowania. Zdecydowanie dobrze wypada kultura pracy obudowy i dysku w jej wnętrzu.

ADATA EC700G RGB
Niby zwykła śrubka z wcięciem, a niesamowicie ułatwia instalację dysków typu M.2.

Co do minusów to godny uwagi jest w zasadzie tylko jeden, ale za to istotnie wpływający na odbiór sprzętu. Mowa oczywiście o nie do końca zgodnej z obietnicami producenta przepustowości transferu danych. Jeżeli ktoś bardzo przywiązuje wagę do tego parametru, to może to odgrywać kluczową rolę podczas decyzji o ewentualnym zakupie.

Trzeba jednak przyznać, że i tak możemy liczyć na lepszy performance niż w przypadku przenośnych HDD. Co prawda testowana obudowa pozostaje daleko w tyle za najlepszymi mobilnymi dyskami SSD na rynku, ale weźmy pod uwagę również cenę — sama kieszeń kosztuje raptem około 250 zł i jest to wydatek jednorazowy. Nośnik, który umieścimy w środku to inna sprawa.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Czy w ogóle kieszeń na dysk M.2 ma jakikolwiek sens? Moim zdaniem jak najbardziej tak, choć każdy musi sam ocenić, czy potrzebuje tego typu sprzętu. To z pewnością świetne rozwiązanie, jeśli potrzebujemy dużo miejsca na dane, których używamy zamiennie (na przykład trzymamy mnóstwo gier na kilku dyskach wymienianych w miarę potrzeby).

Tak samo dobrze model ADATA EC700G sprawdzi się, gdy chcemy mieć przy sobie szybką pamięć wędrującą między różnymi urządzeniami. Może to być na przykład nośnik ze zdjęciami czy filmami, którymi musimy sprawnie „żonglować” między kilkoma sprzętami.

Kolejnym scenariuszem jest sytuacja, gdy mamy w swoim komputerze dysk z ważnymi danymi lub po prostu wyjątkowo wartościowy ze względu na pojemność. Wtedy dość niskim kosztem możemy umożliwić naszemu nośnikowi bezpieczną podróż do innego urządzenia i łatwą, niemal bezobsługową instalację.

Jak widać testowana kieszeń na dysk M.2 to sprzęt z obiecującymi perspektywami na przyszłość, co więcej wykorzystany tu port USB 3.2 Gen 2×1 nadal nie jest bardzo powszechnie stosowany, a co dopiero mówić o jego przestarzałości. Z czystym sumieniem mogę polecić to akcesorium wszystkim osobom planującym rozbudowę magazynu danych lub rozpatrującym opcje bezpiecznego transportu swojego nośnika.

ADATA EC700G

Na plus

  • Solidna, zwarta konstrukcja
  • Prostota obsługi
  • Kompatybilność ze standardami NVMe i SATA
  • Obsługa dysków w kilku rozmiarach
  • Uniwersalne gniazdo USB-C w standardzie 3.2 Gen 2
  • Prędkość przesyłu danych pozwalająca na komfortowe granie w tytuły zainstalowane na dysku w kieszeni
  • Wszystkie niezbędne przewody i akcesoria w komplecie

Na minus

  • Realne prędkości transferu nawet o 25% mniejsze od deklarowanych przez producenta
  • Niestabilna przepustowość
  • Brak dedykowanego oprogramowania
  • Dołączone do zestawu kable mogłyby być lepsze
  • Brak możliwości wyłączenia oświetlenia RGB

Jakub Foss

Obudowa na dysk ADATA EC700G to świetna alternatywa dla pamięci przenośnych, pozwalająca zamienić niemal dowolny nośnik M.2 w mobilny magazyn danych. Urządzenie jest wyjątkowo łatwe w obsłudze, a do instalacji SSD nie potrzebujemy żadnych narzędzi. Obsługa standardu USB 3.2 Gen 2×1 według producenta umożliwia transfer danych z prędkością do 1000 MB/s, jednak tu uwidacznia się jedyna realna wada sprzętu — w normalnych warunkach użytkowania możemy liczyć na zauważalnie mniejszą przepustowość.

Ocena końcowa: Godne polecenia

O autorze
Jakub Foss
Zastępca redaktora naczelnego

Od trzech dekad zapalony miłośnik gier komputerowych. Od przyjaźni z Commodore, przez konsolki i konsole miał przyjemność dotrzeć do ekosystemu Xboxa. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.