Bez wątpienia jednym z ciekawszych momentów zeszłego tygodnia był post Phila Spencera na Twitterze, na którym uważni gracze dostrzegli Xboxa Keystone. Niemal od razu pojawiły się spekulacje na temat tego urządzenia, a wiele osób z góry założyło, że jest to finalny model sprzętu, który lada moment zostanie zapowiedziany. Microsoft postanowił odnieść się do całej sprawy i ją wyjaśnić.
Widoczny na półce Phila Spencera egzemplarz Xbox Keystone to tylko prototyp, ale prace nad urządzeniem trwają
W oświadczeniu dla portalu Eurogamer Microsoft potwierdził, że na półce Phila Spencera znajdował się egzemplarz Xbox Keystone, jednak był to prototyp urządzenia. Firma podaje, że na początku tego roku podjęto decyzję o „odejściu od obecnej formy” sprzętu, więc ten design jest dość mocno „przeterminowany”. W dalszej części komunikatu amerykańska korporacja przekazała, że doświadczenie zebrane przy projektowaniu tego modelu zostanie wykorzystane przy pracach nad nowym wcieleniem konsoli przeznaczonej dla usługi Xbox Cloud Gaming. Oznacza to, że „Zieloni” nie porzucili tego projektu, a postanowili go nieco przemodelować.
Przeczytaj też: Najlepsze gry na PS2
Wiele też wskazuje na to, że Phil Spencer postanowił po prostu z sentymentu pozostawić sobie jeden egzemplarz pierwotnej wersji Xboxa Keystone jako pamiątkę. Zainteresowanym tego typu sprzętem pozostaje więc czekać na jego zupełnie nową odsłonę, która — w przeciwieństwie do obecnej — trafi w ich ręce. Kiedy to się wydarzy? Niestety na ten moment ciężko na to odpowiedzieć.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.