CMA zablokowało fuzję Microsoftu i Activision w Wielkiej Brytanii, co natychmiastowo uruchomiło machinę spekulacji na temat następnych kroków obydwu firm. Choć brzmi to nierealnie, co bardziej radykalne głosy sugerowały nawet, że „gigant z Redmond” powinien wycofać się całkowicie z terenu Zjednoczonego Królestwa. Nastroje te stonował właśnie sam prezes Microsoftu Satya Nadella.
Satya Nadella o wycofaniu się Microsoftu z Wielkiej Brytanii: „Poczekajmy”
Przejęcie przez Activision Blizzard zostało już zaakceptowane przez Komisję Europejską, ale nadal na jego drodze stoi CMA. Brytyjczycy twardo trzymają się swojej opinii, że umowa ta mogłaby zaszkodzić sektorowi cloud gamingu w ich kraju.
W związku z tym podczas wywiadu ze stacją CNBC prezes Microsoftu Satya Nadella został zapytany o ewentualną możliwość marginalizacji obecności jego firmy w Wielkiej Brytanii. Mówiąc konkretniej, pytanie dotyczyło sprzedaży produktu w USA i Europie, ale nie na Wyspach.
Zasadniczo Nadella nie zdradził w odpowiedzi żadnych konkretów. Stwierdził natomiast, że powinniśmy zaczekać „aż wszystko się ułoży”.
Podstawowa logika tej umowy, przynosząca większą konkurencję i więcej możliwości dla wydawców i graczy, nadal obowiązuje. Oczywiście szanujemy suwerenność Wielkiej Brytanii i CMA, aby decydować o tym, co jest dla nich dobre.
Satya Nadella
Zobacz też: Ranking słuchawek gamingowych
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Taki komentarz jest dosyć ostrożny w i tak już bardzo skrajnym pomyśle, jakim bez wątpienia byłoby wycofanie się z rynku szóstej gospodarki na świecie. Na razie Microsoft zdecydował się za to na walkę o zmianę decyzji brytyjskiego regulatora antymonopolowego, ale na efekty tych działań przyjdzie nam jeszcze zaczekać.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.