Final Fantasy XVI to „osobiste arcydzieło”. Gra ma przekonać do siebie jak największą ilość ludzi

Final Fantasy XVI zadebiutuje już za trzy dni, a do tego momentu wszyscy zainteresowani mogą przetestować wersję demo, która od tygodnia dostępna jest w PS Store. Od dłuższego czasu Square Enix dzieli się nowymi szczegółami, ujawniając nam coraz lepszy obraz tej produkcji. Ostatnio jeden z twórców pokusił się o bardzo szumne stwierdzenie, co dla niektórych może stanowić konkretną rekomendację.

Final Fantasy XVI ma przekonać do siebie nawet tych, którzy nie są doświadczeni w grach akcji

Mowa dokładnie o Suzukim Ryocie — deweloperze, który pracował wcześniej przy tworzeniu systemów walki takich produkcji jak Devil May Cry 5, Dragon’s Dogma czy serii Monster Hunter. Podczas ostatniej transmisji na żywo przyznał on, że spośród wszystkich gier, które współtworzył przez ostatnie 25 lat, to właśnie Final Fantasy XVI uważa za „swoje osobiste arcydzieło”.

W dalszej części stwierdził on, że tworząc szesnastą odsłonę tego kultowego cyklu, starał się wraz z całym zespołem tak zaprojektować system walki, aby trafić nawet do osób, które „nie są zbyt dobrze zorientowane w grach akcji”.

Przeczytaj też: Gry symulatory

Czy faktycznie Ryota wraz ze swoim zespołem stanęli na wysokości zdania i będą w stanie przekonać do Final Fantasy XVI nawet tych, którzy z tego rodzaju grami nie mają zbyt wiele wspólnego? Tego dowiemy się dopiero po premierze pełnej wersji dzieła od Square Enix, wszak wersja demo gry jest zbyt krótka, by wielu graczy mogło wyrazić jednoznaczną opinię.