Baldur’s Gate 3 to „anomalia wśród gier”! Tytuł przytłacza innych deweloperów swoim rozmachem

W ostatnim czasie szczegółów na temat Baldur’s Gate 3 pojawia się coraz więcej, podsycając zainteresowanie tą konkretną pozycją. Nie tak dawno temu Swen Vincke z Larian Studios ujawnił, że trzecia część przygód w Zapomnianych Krainach nie będzie grą „na jeden miesiąc”, podkreślając, że przejście jej zajmie sporo więcej czasu. Na kanwie tych (i wielu podobnych) doniesień deweloperzy z innych studiów zaczęli komentować ambicje twórców trzeciej części Wrót Baldura, wskazując, iż mamy do czynienia z niemałym ewenementem.

Inni deweloperzy proszą, aby nie porównywać ich gier do Baldur’s Gate 3

Trzeba zacząć od faktu, że wielu deweloperów najwidoczniej obawia się, że Baldur’s Gate 3 po swojej premierze stanie się pozycją, która będzie stanowić wzór dla innych przedstawicieli gatunku cRPG. Xalavier Nelson Jr. ze studia Strange Scaffold (twórcy m.in. Trading Simulator) określił trzecią odsłonę Wrót Baldura, jako „anomalię”.

Świadczyć ma o tym kilka konkretnych przesłanek. Jedną z nich jest fakt, że gra jest w produkcji od 2017 roku oraz to, że od trzech lat gracze mogą stać się częścią tego projektu, bo tytuł jest dostępny w ramach wczesnego dostępu na Steamie.

Dzięki temu grupa ponad 400 deweloperów z siedmiu różnych krajów (wielu z nich działających w ramach outsourcingu) otrzymuje na bieżąco raporty dotyczące błędów, problemów oraz niedopatrzeń, które przy tak ogromnej skali projektu mogłyby po prostu umknąć.

Patrząc więc na tę serię wpisów ogólnie, można wywnioskować, że deweloper stara się wytłumaczyć, iż taki rozmach przy tworzeniu gry jest nieosiągalny dla wielu studiów i tylko najwięksi zapaleńcy (czyli tacy jak Larian) mogą coś takiego osiągnąć.

Co ciekawe, to w podobnym tonie wypowiadało się wielu innych twórców z całego świata. Josh Sawyer ze studia Obsidian Entertainment w odpowiedzi na wpis Nelsona Jr. napisał, że tego rodzaju komentarze nie mają na celu ujmować Baldur’s Gate 3. Chciał jedynie podkreślić, że tak ogromne przedsięwzięcie jest po prostu niespotykane.

W bardzo ciekawy sposób do tematu odniósł się także James Berg z Xboxa, który stwierdził, że czas poświęcony na stworzenie Baldur’s Gate 3 mógłby zostać przeznaczony na „2 lub 3 inne gry”. Napisał on także, iż jest to swego rodzaju „bezsensowna ambicja”, którą możemy porównać jedynie do gier Rockstara, a projekt o podobnych założeniach dane nam będzie ujrzeć dopiero w kolejnej dekadzie.

Przeczytaj też: Gry podobne do Heroes 3

Nie są to o oczywiście jedyne wpisy, które komentowały ogromny rozmach, jakim cechować ma się Baldur’s Gate 3. Jak więc widać Larian Studios jeszcze przed premierą zawiesiło poprzeczkę innym studiom na tyle wysoko, że inne firmy same proszą o jej obniżenie.

Trzeba jednak pamiętać, że wczesny dostęp i zakrojona na szeroką skalę akcja marketingowa to jedno, ale na ostateczne werdykty przyjdzie czas dopiero po premierze. Ta nastąpi już 3 sierpnia 2023 roku na PC, 6 września zaś przygoda w Zapomnianych Krainach pojawi się także na konsolach PS5. Data debiutu na konsolach Xbox Series X|S nie jest jeszcze znana.