W Death Stranding wciąż nie brakuje sekretów. Gracz odkrył specyficzny detal po 3 latach od premiery

Tytuły Kojima Productions słyną z dbałości o szczegóły, a wielu graczy odkrywa pewne detale zawarte w grach dopiero po wielu latach. Wygląda na to, że to zjawisko nie ominęło także jednej z najbardziej interesujących produkcji, Death Stranding. Ostrzegamy, że w dalszej części tekstu pojawiają się spoilery dotyczące fabuły.

W Death Stranding podczas walki z bossem główny bohater może stracić kawałek ucha

Jak zauważył jeden z użytkowników Twittera, podczas walki z bossem (Higgsem), nasz główny bohater Sam może stracić fragment ucha. Taka sytuacja ma miejsce kiedy gracz nieustannie blokuje ciosy i nie kontratakuje, gdy Higgs chwyta protagonistę. Wówczas to przeciwnik odgryza kawałek ucha Sama, a ubytek jest widoczny na postaci już do końca gry.

Chociaż taka dbałość o szczegóły nie dziwi w przypadku produkcji Kojimy, zadziwiające jest to, jak długo ten detal pozostawał nieodkryty. Death Stranding zostało wydane w listopadzie 2019 roku na PlayStation 4 i choć nie ma pewności, czy ktoś wcześniej nie spotkał się z takim obrotem spraw podczas walki z Higgsem, gracze w takich momentach raczej nie odkładają kontrolerów na bok, aby przekonać się, co się wydarzy.

Zobacz też: Gry podobne do Until Dawn

Choć fani znają zamiłowanie Kojimy do takich specyficznych detali, odkrycie wywołało niemałe poruszenie wśród graczy. Wielu z nich zastanawia się, czy nadgryziony kawałek ucha zostanie przeniesiony do powstającego Death Stranding 2. Zanim się tego dowiemy, może minąć jednak sporo czasu – data premiery kolejnej odsłony jeszcze nie jest znana.