Call of Duty 2024 nowym Call of Duty Black Ops? Gra ma opowiadać o wojnie w Zatoce Perskiej

Premiera Call of Duty Modern Warfare 3 nie należała do najlepszych w całej historii marki. Activision próbując robić dobrą minę do złej gry, opublikowało ostatnio informacje, o „rekordowym zaangażowaniu graczy”, pomijając przy tym dane dotyczące sprzedaży lub dochodów. Możliwe jednak, że w przyszłym roku fani tego cyklu doczekają się powrotu jednej z bardziej kultowych podserii, co może ponownie nakręcić wielkie zainteresowanie.

Call of Duty 2024 ma powstawać od dłuższego czasu

Według raportu opublikowanego przez Windows Central przyszłoroczna odsłona serii Call of Duty będzie szóstą częścią podcyklu Black Ops. Głównym deweloperem tej gry ma zostać studio Treyarch, a roboczą nazwą projektu ma być określenie Cerberus.

Doniesienia na temat Call of Duty 2024 wskazują, że projekt ma oficjalnie nazywać się Call of Duty Black Ops Gulf War. Co bardzo interesujące, wiadomości dotyczące nazwy potwierdziła także strona Insider Gaming.

Tłem dla fabuły ma być rzekomo I wojna w Zatoce Perskiej, kiedy to koalicja państw pod dowództwem USA ścierała się z Irakiem Saddama Husajna. Poniekąd z tego też powodu gra ma opierać się na bardziej „tradycyjnej technologii wojskowej” i gadżetach znanych z właśnie z serii Black Ops.

Narracyjnie Call of Duty 2024 ma być próbą bardziej zniuansowanego podejścia do wspomnianego wyżej konfliktu. Ma ona cechować się krytycznym podejściem do wszystkich stron wojny. Jednocześnie gra ma przedstawić okres końcowy zimnej wojny i jej konsekwencji na świat.

Interesująco prezentują się także informacje na temat kwestii rozwoju Call of Duty 2024. Według doniesień Treyarch ma rozwijać swój projekt od dłuższego czasu i pierwotnie miał on zadebiutować w tym roku. Deweloperzy postanowili jednak opóźnić premierę, w efekcie czego Activision było zmuszone „wypchać” na rynek Call of Duty Modern Warfare 3.

Przeczytaj też: Gry multiplayer na telefon

Mimo że doniesienia te zdają się wyjątkowo ekscytujące, tak na razie są to tylko niepotwierdzone informacje. Co prawda wieści o tym projekcie pojawiały się od jakiegoś czasu, jednak nadal jest to w sferze domysłów i plotek. Na oficjalne wieści przyjdzie nam poczekać co najmniej do jesieni przyszłego roku.