Death Stranding na iPhone 15 Pro porównany z wersją na PS5. Granie na telefonie nadal dalekie od oczekiwań

Jeszcze we wrześniu 2023 roku podczas konferencji Apple’a dowiedzieliśmy się, że firma planuje dostarczyć swoim użytkownikom telefonów iPhone 15 Pro kilka portów kultowych gier AAA. Pierwszą z takich pozycji było Resident Evil 4 Remake, który dość mocno eksploatował podzespoły telefonu, oferując przy tym raczej średnie wrażenia. Teraz przyszła pora na Death Stranding i jakoś tego portu też nie jest przesadnie powalająca.

Death Stranding na iPhone 15 Pro to dobra opcja, jeśli… nie mamy innego sprzętu

Kanał Cycu1 przygotował porównanie wydań Death Stranding przygotowanych dla PS5 oraz iPhone 15 Pro. Już na pierwszy rzut oka widać, że wersja przygotowana z myślą o telefonach Apple’a bardziej przypomina gry z wczesnej ery PS3 niż początku drugiej dekady XXI wieku.

Największą zauważalną różnicą jest rozdzielczość oscylująca w granicach 1561x720p przy niezbyt stabilnych 30 kl./s. Gra w niektórych momentach lubi zaliczyć spadki wydajności i uraczyć dziwnymi błędami. Z tego też powodu ogrywanie wersji na telefony Apple’a może znacząco odbiegać o tego, do czego przyzwyczaiły nas komputery lub konsole.

Warto przy tym wspomnieć, że na potrzeby tworzenia iPhone’owego portu Death Stranding zrezygnowano z opcji dostosowania ustawień. W efekcie tego każdy gracz mobilny będzie miał do dyspozycji tylko jedną wersję graficzną i wydajnościową. Zapewne w ten sposób chciano sobie zapewnić względną pewność, że tytuł nie będzie przegrzewał sprzętu.

Czy więc Death Stranding na iPhone 15 Pro ma jakikolwiek sens? Jeśli dla kogoś będzie to jedyna okazja na poznanie gry Kojimy, to… nie ma za bardzo innego wyjścia. W innych przypadkach o wiele lepiej sprawdzi się nawet wersja na leciwe PS4.

Źródło: YouTube: Cycu1