5 powodów, dla których powinieneś używać VPN-a do pracy i nauki

Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach VPN-a powinien używać każdy świadomy użytkownik Internetu. Niemniej nie wszyscy wiedzą, że rzeczone programy warto wykorzystywać również przy pracy i nauce, a nie tylko przy casualowym przeglądaniu sieci. W tym artykule przedstawiam 5 argumentów, dla których warto włączyć VPN-a także gdy jesteśmy w pracy lub uczymy się i wykorzystujemy do tego internet.

Ale od początku. Czym tak właściwie jest VPN?

VPN to nic innego jak Wirtualna Sieć Prywatna, która szyfruje nasz ruch w internecie, ukrywa IP oraz pozwala zmieniać lokalizację. Wszystko to ma na celu zwiększenie prywatności użytkownika, aby ten nie musiał obawiać się wszechobecnego w wirtualnym świecie szpiegowania.

Oczywiście opis ten jest dużym uproszczeniem, a osoby chcące dowiedzieć się więcej odsyłam do naszego artykułu dokładnie wyjaśniającego, co to jest VPN i jak działa. Mówiąc krótko, głównym zadaniem VPN-a jest zapewnienie nam prywatności w sieci na poziomie niemożliwym do osiągnięcia bez tego rodzaju programu.

Powody, dla których warto używać VPN-a do pracy i nauki

Krótkie wprowadzenie mamy już za sobą, dlatego przejdźmy teraz do sedna. Poniżej przedstawiam 5 powodów, dla których warto włączyć VPN-a także przy pracy i nauce. Zapraszam do dalszej lektury!

1. Aby ukryć swoją aktywność w sieci przed niepowołanymi oczami

W pracy najczęściej korzystamy z firmowego Wi-Fi; w szkołach trend ten również stale przybiera na popularności, ponieważ coraz więcej placówek edukacyjnych decyduje się udostępnić sygnał swoim uczniom. Nie każdy jednak wie, że właściciel danego Wi-Fi – jeżeli podłączymy się do niego bez VPN-a – może bez większego trudu podejrzeć, co robimy w internecie.

Mowa tutaj m.in. o sprawdzeniu historii przeglądania, przechwyceniu wysyłanych wiadomości czy nawet kradzieży danych do konta bankowego. Korzystając z VPN-a, wszystkie te zmartwienia przestają być zmartwieniami, ponieważ dobry program tego rodzaju – taki jak np. Surfshark – zapewni nam pełną anonimowość w Sieci, bo gdy go włączymy, osoba po drugiej stronie zobaczy co najwyżej IP serwera VPN. A ta informacja jest bezwartościowa, bo nie można jej z niczym ani nikim powiązać.

2. Aby w bezpieczny sposób korzystać z publicznego Wi-Fi

Zarówno przy pracy, jak i nauce, czasami zdarzają się sytuacje, w których musimy wyruszyć w teren i przyłączyć się do publicznego Wi-Fi, np. w kawiarni. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku sam przez cały tydzień pracowałem, przesiadując w popularnej sieciówce z kawą i bajglami, bo zmusił mnie do tego remont mieszkania – byłem jednak na tyle odpowiedzialny, aby przed przyłączeniem się do kawiarnianego Wi-Fi najpierw odpalić VPN-a.

Zagrożenia płynące z korzystania z publicznej sieci bez swoistej „tarczy”, jaką niewątpliwie jest VPN, są jeszcze większe niż te wynikające z używania Wi-Fi w pracy lub szkole, ponieważ w miejscach takich jak kawiarnie czy restauracja przewija się znacznie więcej różnych ludzi, kiedy w szkołach czy pracy użytkownikami sieci są zwykle mniej więcej te same osoby.

Taki stan rzeczy sprawia, że Wi-Fi w kawiarniach, restauracjach czy innych tego rodzaju przybytkach jest jeszcze bardziej łakomym kąskiem dla cyberprzestępców, ponieważ przy potencjalnym ataku, mogą oni wykraść dane znacznie bardziej zróżnicowanego i przede wszystkim większego grona osób, co z kolei może okazać się niezwykle lukratywnym łupem.

Mówiąc prościej, publiczne sieci Wi-Fi są niezwykle niebezpieczne, dlatego chcąc skorzystać z którejkolwiek z nich, zdecydowanie warto najpierw włączyć VPN-a, bo nigdy nie wiadomo, kto znajduje się po drugiej stronie i jakie ma intencje. Dzięki temu nasza tożsamość w internecie zostanie ukryta, a wraz z nią wszystko, co robimy w sieci. Nikt nie będzie w stanie podejrzeć, jakie strony przeglądamy, jakie znaki wpisujemy na klawiaturze ani nic z tych rzeczy. Pełna anonimowość i stuprocentowe bezpieczeństwo.

3. Aby bez trudu uzyskać dostęp do materiałów objętych blokadą geograficzną

Zarówno w pracy jak i szkole może się zdarzyć, że będziemy potrzebowali uzyskać dostęp do materiałów z witryny, która nie jest dostępna w naszym kraju. Wbrew pozorom nie jest to wcale nietypowe zjawisko, bo wiele firm i innego rodzaju organizacji decyduje się blokować dostęp do swoich stron obywatelom konkretnych państw.

Powody tego mogą być różne, ale często wynika to np. z chęci zabezpieczenia swojego portalu przed hakerami, bo statycznie jest ich więcej w konkretnych państwach niż innych. Niemniej najbardziej cierpią na tym uczciwi użytkownicy, bo przez działania cyberprzestępców niejako karani są również oni.

Z VPN-em takim jak Surfshark, który swoją drogą jest teraz dostępny 79% taniej i z dwoma miesiącami gratis, bez problemu sobie z tym poradzimy, ponieważ w programie można w kilka sekund zmienić swoją lokalizację na państwo, które nie jest objęte blokadą geograficzną.

Działa to bardzo prosto: mimo że nasza fizyczna lokalizacja się nie zmieni, to np. przebywając w Warszawie, serwer może odczytać naszą lokalizację jako… Paryż, Berlin, Dublin i wiele innych, bo Surfshark ma ponad 3200 serwerów w 100 krajach świata. Innymi słowy, VPN „oszuka” serwer docelowy, mówiąc mu, że nasza lokalizacja jest inna niż w rzeczywistości.

4. Aby bezpiecznie pracować zdalnie

W dzisiejszych czasach bardzo popularny jest model pracy hybrydowej, czyli X dni z biura i X dni z domu. To z kolei sprawia, że często w domu – niekiedy nawet z prywatnego komputera – uzyskujemy dostęp do poufnych firmowych danych, które są niezwykle łakomym kąskiem dla cyberprzestępców. Dlatego też tym bardziej powinniśmy stosować wszelkie możliwe środki bezpieczeństwa, aby nasz komputer nie okazał się tym, z którego wykradziono firmowe tajemnice. Bo to mogłoby pociągnąć za sobą poważne konsekwencje, zwłaszcza prawne.

Wbrew pozorom VPN także i w tym przypadku sprawdzi się znakomicie, bo przeglądając Internet, zabezpiecza nas on w każdym możliwym aspekcie, uniemożliwiając nieuprawionym osobom podglądanie tego, co robimy. W dużym skrócie, dzięki programom takim jak Surfshark, nikt nie będzie w stanie podejrzeć, do jakich stron uzyskujemy dostęp ani co wpisujemy na klawiaturze. Innymi słowy, nikt nie przechwyci firmowych haseł ani nie podejrzy firmowych dokumentów, które często przechowywane są w chmurze.

5. Aby robić zakupy zawsze w najniższych cenach

Wiele firm korzysta z różnego rodzaju płatnego oprogramowania, subskrypcji i tym podobnych. Problem w tym, że niekiedy ceny tych produktów są uzależnione od lokalizacji, co oznacza, że w konkretnych krajach można je kupić taniej niż w innych. To samo dotyczy softu niezbędnego np. na studiach.

Z VPN-em ten problem przestaje istnieć, bo na przykładzie Surfsharka i jego serwerów w 100 państwach świata, można bez problemu zmienić swoją lokalizację na kraj, który ma dany produkt najtaniej. Niektóre państwa są o tyle tańsze od innych, że czasami nawet jeden zakup z innego regionu może zwrócić koszt 2-letniej subskrypcji Surfsharka.

Podsumowanie

To by było na tyle, jeżeli chodzi o powody, dla których warto używać VPN-a w pracy i szkole. Mam nadzieję, że przytoczone przeze mnie argumenty są na tyle solidne, abyście rozważyli zakup tego rodzaju programu. Dobrego VPN-a można bowiem potraktować jako inwestycję w swoją prywatność i bezpieczeństwo.

Powyższa oferta jest ograniczona czasowo, dlatego zainteresowanym radzimy się spieszyć. A Wy korzystacie z VPN-a w pracy lub w szkole? Jeśli nie, to mocno zachęcam, aby zacząć!