Twórcy GTA 6 nie chcą wracać do pracy stacjonarnej. Deweloperzy obawiają się nowej polityki Rockstar

GTA 6

Temat GTA 6 elektryzuje niemal całą branżę, bo zarówno gracze, jak i niektórzy deweloperzy z wypiekami na twarzy oczekują na to, co tym razem przygotowało Rockstar Games. Osoby odpowiedzialne za tę pozycję zdają sobie sprawę z ciążącej na nich odpowiedzialności i z tego powodu zarządzili w ostatnio całkowity powrót do biura wszystkich pracowników biorących udział w tworzeniu tej gry. Osoby dotknięte tą polityką obawiają się jednak, że nowe porządki ogłoszone przez liderów mogą być dla nich opłakane w skutkach.

Deweloperzy GTA 6 obawiają się, że praca stacjonarna oznaczać będzie zwiększony crunch

GTA 6 Vice
GTA 6

W reakcji na ostatni komunikat Rockstar, który zobowiązywał wszystkich pracowników odpowiedzialnych za tworzenie GTA 6 do powrotu do pracy stacjonarnej, deweloperzy zrzeszeni w ramach Związku Zawodowych Pracowników Gier wydali swoje oświadczenie. Krytykują oni decyzję włodarzy firmy, twierdząc, że jest to „zwrot w stosunku do poprzednich deklaracji”. Innymi słowy, Rockstar taką decyzją zaprzecza swoim poprzednim komunikatom, wedle których mieli oni wręcz propagować elastyczne opcje pracy.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Decyzja Rockstar o wdrożeniu nowej polityki oznacza również zwrot w stosunku do poprzednich oświadczeń, w których firma nalegała, aby elastyczne opcje pracy pozostały dostępne, stwierdzając w e-mailu do pracowników: »To nie jest nasz pierwszy krok do 5 dni w tygodniu. Nikt nie chce wracać do starego sposobu pracy«.

Oświadczenie Związku Zawodowych Pracowników Gier

Związek zarzuca także, że Rockstar w ogóle nie zareagował na sprzeciw deweloperów, ale też nie dostarczył żadnych dowodów, które mogłyby potwierdzać obawy firmy związane z bezpieczeństwem i „zmniejszoną produktywnością” w ramach pracy zdalnej.

Jeden z anonimowych pracowników firmy twierdzi, że powrót do pracy stacjonarnej będzie oznaczał nasilający się crunch i spowoduje szereg prywatnych problemów.

Dla wielu z nas, pracujących w Rockstar, praca w domu była kołem ratunkowym, pozwalając nam zrównoważyć obowiązki opiekuńcze, radzić sobie z niepełnosprawnością i zmieniać miejsce zamieszkania w razie potrzeby. Teraz Rockstar bez namysłu odbiera to koło ratunkowe pracownikom, którzy zostaną najbardziej dotknięci. Po tak wielu złamanych obietnicach obawiamy się, że kierownictwo może nawet torować drogę do powrotu do toksycznych praktyk crunchu. Kierownictwo wyższego szczebla musi ponownie przemyśleć swoje lekkomyślne podejmowanie decyzji i współpracować ze swoimi pracownikami, aby znaleźć rozwiązanie, które będzie korzystne dla wszystkich.

Anonimowy pracownik Rockstar Games

Inny z zatrudnionych w firmie podkreśla, że zarząd znowu nie skonsultował swoich decyzji z tymi, których dotyczą one najbardziej. Twierdzi on, że powrót do pracy stacjonarnej będzie oznaczać dla niego po prostu nadgodziny, a przez to ucierpieć może jego relacja z rodziną. Nie bez znaczenia jest tu rola pracowników dotkniętych niepełnosprawnościami; dla nich powrót do biur jest jeszcze poważniejszym wyzwaniem, który może dość mocno wpływać nie tylko na ich życie, ale też na wspomnianą wyżej produktywność.

Rockstar na razie nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, jednak sytuacja zdaje się eskalować i w tej sytuacji niezbędna zdaje się jakakolwiek reakcja. Ciężko stwierdzić, czy działania pracowników cokolwiek zmienią, jednak pewne jest, że zarząd, jak i sami deweloperzy stoją teraz przed wielkim problemem.

Źródło: Gaming Bolt

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

TAGI:

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.