Choć od wielu lat na rynku gier typu MOBA niepodzielnie rządzi League of Legends, to nie oznacza to wcale, że oprócz tytułu od Riot Games nie ma nic ciekawego w tym segmencie. Jedną z popularniejszych produkcji tego typu jest również Smite, którego kontynuacja została zapowiedziana w styczniu tego roku. Po paru miesiącach od ogłoszenia sequelu Hi-Rez Studios zaprasza sympatyków gatunku na weekendowe wypróbowanie Smite 2 w wersji alfa.
Smite 2 — twórcy zapraszają na weekendowe alfa testy
Po 10 latach od premiery pierwszej części Smite 2 został zapowiedziany na styczniowych Mistrzostwach Świata Smite. Twórcy zdecydowali się stworzyć nową część z powodu ograniczeń związanych z silnikiem Unreal Engine 3. By móc w pełni realizować plany dotyczące rozwoju produkcji studio zdecydowało się na przeniesieniu kontynuacji na Unreal Engine 5.
Teraz deweloperzy dają fanom możliwość przetestowania Smite 2. W opublikowanym niedawno komunikacie prasowym studio zapowiedziało alfa testy, które odbędą się w długi weekend od 2 do 5 maja 2024 roku. W trakcie testów gracze będą mogli sprawdzić swoje umiejętności w trybie Conquest, zaznajomić się z 14 grywalnymi bogami. Twórcy niestety nie zdradzili, jakie konkretnie to będą postacie.
Gracze mogą kupić wersję Smite 2 Founders, Deluxe lub Ultimate, by mieć pewność wzięcia udziału w testach. W Polsce koszt tych edycji to odpowiednio 122 zł, 244 zł i 406 zł.
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series S na Allegro
Premiera Smite 2 zaplanowana jest na 30 lipca 2024 roku. Tytuł będzie dostępny na PC, Steam Deck, Xbox Series X|S i PlayStation 5, a także zapewnić ma fanom możliwość gry międzyplatformowej dzięki funkcji cross-play.
Źródło: Insider Gaming
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.