Jedną z ciekawiej zapowiadających się produkcji, które zostały zaprezentowane w ciągu ostatnich pokazów, jest Phantom Blade Zero. Po zademonstrowanych materiałach wiele osób mogło się spodziewać, że gra będzie kolejnym produktem „soulsopodobnym”, który trafiłby w gusta dość wąskiej grupy odbiorców. Na oficjalnej stronie gry znalazły się informacje prosto od samych deweloperów, które wyjaśniają dokładnie, czego możemy się po niej spodziewać.
Phantom Blade Zero zapowiada się bardziej jako gra bardziej podobna do Stellar Blade niż Dark Souls
Jednymi z ważniejszych informacji, jakie pojawiły się w kontekście Phantom Blade Zero, są te, które jasno mówią, iż nie będzie to kolejna gra z gatunku soulslike. Walka opierać się będzie o kombinacje, a dodatkowo zaoferuje ona możliwość wyboru trudności, a wrogowie nie będą odradzać się po naszej śmierci lub zapisie. Brzmi to więc jak typowa gra akcji, która może pewnymi aspektami przypominać serię Devil May Cry lub wydane ostatnio Stellar Blade.
Tym, co może faktycznie przypominać graczom gatunek gier stworzony przez From Software, są lokacje oraz design niektórych przeciwników. To rzeczywiście zdecydowanie za mało, aby porównać Phantom Blade Zero do serii Dark Souls.
Dodatkowo twórcy bardzo jasno podkreślili, że nie będzie to produkcja ekskluzywna dla konsol PlayStation. Samo studio S-Game zaznacza, że jest niezależnym zespołem. Nie jest to szczególnie odkrywcze, zwłaszcza że już od pewnego czasu wiadome jest, że poza PS5 gra zawita także na PC. Co więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, aby Phantom Blade Zero w przyszłości trafiło także na Xboxy.
Deweloperzy z S-GAME przyznali także, że wiele osób, które widziały ich najnowszy projekt w akcji, nie mogą uwierzyć, że gra może wyglądać tak dobrze. Zaprezentowana podczas Summer Game Fest wersja ma jednak udowadniać, że stworzenie takiej produkcji jest możliwe.
Kiedy w takim razie doczekamy się jakiejkolwiek wersji demo dostępnej dla graczy? Tego jeszcze nie wiadomo, bo sami twórcy przyznają, że gra nie jest jeszcze gotowa na szerszych testów. Być może za jakiś czas dowiemy się czegoś więcej, zwłaszcza że jest na co czekać.
Źródło: Twitter/X: Genki
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.