Napiwki dla twórców gier na Steam? Twórca Baldur’s Gate 3 mówi: „Chcę dać temu gościowi 30 euro”

Baldur's Gate 3

Kwestia cen gier to temat, w którym deweloperzy i gracze nigdy do kompromisu nie dojdą. Jedni zawsze będą chcieli więcej, kiedy ci drudzy będą dążyć do tego, aby płacić jak najmniej. Ciekawe stanowisko w tej materii ma jeden z twórców Baldur’s Gate 3, który zaproponował… napiwki dla deweloperów.

Twórca Baldur’s Gate 3 twierdzi, że napiwki dla twórców gier to ciekawe rozwiązanie

https://twitter.com/Cromwelp/status/1882101253309698338

Michael Douse z Larian Studios podzielił się ostatnio na Twitterze całkiem ciekawymi przemyśleniami na temat dodatkowej gratyfikacji dla twórców gier. Twierdzi on bowiem, że zdarza mu się ograć tak dobre produkcje, że byłby w stanie zapłacić za nie dodatkowe pieniądze, które wykraczają poza standardową cenę zakupu. Z tego też powodu zaczął zastanawiać się, czemu jeszcze nie doczekaliśmy się na Steamie opcji dawania napiwków dla twórców gier.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Czasami natrafiam na grę niezależną (może być z dowolnego poziomu cenowego, ale dla mnie to zwykle gra indie), którą pokocham. Dla przykładu: ostatnia kosztowała mnie 8 euro. Chcę dać producentom 30 euro, bo ta gra jest genialna. Zastanawia mnie to, że nie mogę tego zrobić przez Steama. Nie sugeruję, że ktokolwiek powinien płacić za grę więcej, niż wynosi jej cena, ale chcę dać temu kolesiowi 30 euro, bo jego gra jest cholernie dobra. Prawdopodobnie to odpowiedni powód, by spytać Steama, dlaczego na to nie pozwala, choć wygląda na to, że taka opcja powinna istnieć/.

Michael Douse

W komentarzach pod wpisem znaleźli się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy takiego pomysłu. Osoby niespecjalnie przekonane zwracają (słuszną poniekąd) uwagę, że niektórzy deweloperzy i wydawcy chętniej by wtedy korzystali z tej opcji, aby wyciągać od graczy dodatkowe środki i to nawet jeśli nie zasłużyli. Można sobie bowiem wyobrazić scenariusz, w którym w połowie gry pojawia się nam komunikat z zapytaniem o napiwek.

Ktoś inny zwrócił uwagę, że zawsze Douse może kupić dwa (lub więcej) egzemplarze gry i jeden klucz po prostu komuś oddać. Można więc potraktować to, jako pewną formę wsparcia i dodatkowej promocji, która mogłaby danej grze przysłużyć się jeszcze bardziej.

Co ciekawe, do tej drugiej opcji przychyla się sam Douse, który świadom jest, że nie każdemu opcja napiwków dla deweloperów możę się dobrze kojarzyć. Ciekawe tylko, jak na kwestię takiej dodatkowej gratyfikacji zapatruje się większy odsetek branży. Chętnie poznamy Wasze zdanie na ten temat!

Źródło: Twitter: Cromwelp

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
OSTATNIA SZANSA
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.