Spore zwolnienia w BioWare! Dyrektor generalny zapewnia, że nie wpłynie to na rozwój Dragon Age Dreadwolf

Gry BioWare Dragon Age Dreadwolf i mass effect andromeda

W ostatnim czasie wieści od BioWare nie otrzymywaliśmy niemal w ogóle, dlatego też nie do końca byliśmy w stanie stwierdzić, jak toczą się losy Dragon Age 4 Dreadwolf czy Mass Effect 4. Jeszcze w czerwcu pojawiła się informacja, że firma przestaje rozwijać Star Wars The Old Republic, a zamiast tego ma skupić się na tworzeniu kolejnych odsłon swoich najpopularniejszych IP. Po dłuższej przerwie studio ponownie o sobie przypominało, choć zdecydowanie nie takich informacji oczekiwała spora część graczy.

Około 50 deweloperów żegna się z pracą w BioWare

Dragon Age Dreadwolf- Solas
Dragon Age Dreadwolf — Solas

Na oficjalnym blogu BioWare po dłuższym czasie pojawił się nowy wpis od dyrektora generalnego — Gary’ego McKay’a — w którym aktualizuje on informacje na temat obecnego stanu prac w studiu. Okazuje się, że firma, aby się rozwijać, musi dokonać pewnych zmian, a jedną z nich jest reorganizacja całej zatrudnionej kadry. Innymi słowy, potrzebne są zwolnienia i dlatego z pracą w BioWare pożegnać się ma około 50 pracowników.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

W ramach tej zmiany eliminujemy około 50 etatów w BioWare. Pisanie tego jest niezwykle bolesne i upokarzające. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby proces ten przebiegał ze zrozumieniem, szacunkiem i jasną komunikacją.

Gary McKay

Osoby, które zostały dotknięte redukcją etatów, mogą więc liczyć na pomoc ze strony BioWare, aby jak najszybciej znaleźć pracę. McKay ma nadzieję, że ze wsparcie studia zwolnieni pracownicy zostaną zatrudnieni w innych studiach należących do EA, w których akurat teraz poszukuje się „nowych twarzy”.

Deweloper wytłumaczył w dalszym wpisie, że decyzja o redukcji etatów nie została podjęta pochopnie, a jest efektem długotrwałego i starannego budowania wizji, która zakłada dobrą kondycję BioWare. Dzięki temu zarząd studia chce upewnić się, że Dragon Age Dreadwolf będzie „wybitną grą”.

Dragon Age Inkwizycja - Varric
Dragon Age Inkwizycja — Varric

W dalszej części komunikatu McKay zapewnił, że obecna sytuacja nie wpłynęła negatywnie na proces produkcyjny Dragon Age Dreadwolf. Zaangażowanie deweloperów nadal pozostaje niezachwiane i wszyscy w firmie pracują, aby gra rzeczywiście godna była nazwy „Dragon Age”. Jednocześnie deweloper wyraził swoje przekonanie co do faktu, że studio będzie miało odpowiednio dużo czasu, aby w pełni rozwinąć potencjał swojej nadchodzącej gry.

Jeśli zastanawiacie się, jak to wszystko wpłynie na rozwój Dragon Age Dreadwolf, to pozwólcie, że wam wyjaśnię, iż nasze zaangażowanie w [tworzenie] gry nigdy się nie zachwiało. Nasze zaangażowanie pozostaje nadal tak samo silne i wszyscy pracujemy nad tym, aby gra była godna nazwy „Dragon Age”. Jesteśmy przekonani, że będziemy mieli czas potrzebny do tego, aby „Dreadwolf” w pełni rozwinął swój potencjał.

Gary McKay

Przeczytaj też: Ranking procesorów

Część graczy komentując cały wpis, jest zaskoczona, a wręcz rozczarowana tym, że po tak długiej przerwie nie pojawiła się żadna nowa aktualizacja związana z tworzonymi przez studio grami, a jedyne co dostajemy to wpis dotyczący zwolnień.

Nie brak przy tym osób, które w tych działaniach upatrują ręki Electronic Arts, które zdecydowało się zminimalizować nieco koszty produkcji gry, poprzez redukcję liczby pracowników BioWare. W końcu data premiery Dragon Age Dreadwolf nadal owiana jest tajemnicą i niewiele wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić.

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.