Blizzard i Xbox świętują finalizację przejęcia. Phil Spencer postrzega firmę jako „Pixara branży gier”

Phil Spencer

Po długich bojach prawnych i załatwianiu szeregu formalności Microsoft ostatecznie przejął Activision Blizzard, włączając tym samym korporację do grona swoich firm. Nie dziwi więc, że przedstawiciele Xboxa postanowili złożyć wizytę w siedzibie twórców World of Warcraft czy Diablo, aby uczcić ten moment. W trakcie tego wydarzenia padło kilka interesujących stwierdzeń, które mogą zainteresować fanów gier od „Zamieci”.

Xbox z wizytą w siedzibie Blizzarda

W trakcie specjalnego wydarzenia dziejącego się w siedzibie Blizzarda odbyła się impreza w ramach której kierownictwo oraz deweloperzy świętowali przejęcie przez Microsoft. W wydarzeniu udział wzięły najważniejsze persony, które czynnie brały udział w przejęciu, a więc Phil Spencer, Sarah Bond, Lulu Cheng Meservey czy Matt Booty.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Jak donosi Jez Corden z redakcji Windows Central, szef marki Xbox stwierdził w trakcie przemówienia, że chce „pomóc Blizzardowi w realizacji marzeń i być gwarantem zaufania dla studia”. Co więcej, „Zieloni” postrzegają Blizzard jako „Pixara branży gier”, głównie ze względu na pionierskich charakter, aa także liczne innowacje w zakresie gatunków i technologii.

Nie zabrakło przy tym jasnej deklaracji Spencera, który zapewnił, że zamierza wspierać zespoły Blizzarda w „tworzeniu wymarzonych gier”. Możliwe więc, że Microsoft będzie chciał pozwolić deweloperom na nieco większy rozwój, niż było to do tej pory.

Tym, co szczególnie zwróciło uwagę m.in. Cordena jest fakt, że w trakcie wydarzenia widniały tylko loga Xboxa oraz Blizzarda. Nigdzie zaś nie znalazły się wzmianki o Activision, co stworzyło spore pole do sugestii, zgodnie z którymi firmy miałyby się oddzielić i być niejako osobnymi bytami; oczywiście w ramach przynależności do Microsoftu.

Przeczytaj też: Gry na nudę

Dla Blizzarda przejęcie przez Activision może być traktowane jako swoiste nowe rozdanie i szansa na realizację zupełnie nowych projektów. Pozostaje więc mieć nadzieję, że Phil Spencer dotrzyma danego słowa i będzie wspierać producentów m.in. Diablo przy kolejnych grach.

Źródło grafiki głównej: Twitter/X – Lulu Cheng Meservey

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
MEGA OKAZJA!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.