Jedną z najmniej lubianych person w całej branży gier pozostaje bez wątpienia Bobby Kotick, który przez lata swojej działalności dał się poznać jako niezwykle wytrawny biznesmen. Fakt ten niekoniecznie odpowiadał graczom narzekającym na zbyt dużą monetyzację gier wydawanych przez Activision Blizzard. Dlatego też wiele osób było zadowolonych z zapewnień, że po przejęciu wydawcy przez Microsoft Kotick zrezygnuje ze stanowiska CEO firmy. Najnowsze pogłoski wskazują, że może on jednak pozostać na swoim stanowisku dłużej niż zakładano.
Bobby Kotick może zatrzymać posadę CEO Activision Blizzard, nawet jeśli Microsoft nie zakupi korporacji
Według doniesień serwisu Fox Business Bobby Kotick po ewentualnym niepowodzeniu związanym z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft pozostałby na swoim obecnym stanowisku. Portal powołując się na „źródła zbliżone do sytuacji”, stwierdza, że fiasko tej transakcji nie wpłynie na pozycję mężczyzny w firmie i nadal będzie on pełnił funkcję CEO Activision Blizzard.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że według doniesień z zeszłego roku, Kotick po domknięciu wszystkich formalności związanych z fuzją prowadzonej przez niego firmy z Microsoftem ma zrezygnować ze swojej posady oraz otrzymać całkiem pokaźną odprawę. Informacje te jednak nie są niczym potwierdzone, a sam zainteresowany do tej pory nie odniósł się do tych plotek.
Przeczytaj też: Karta graficzna do 1000 zł — jaką kupić?
Co ciekawe, to fakt, iż Kotick ostatnio zaczął dość często wypowiadać się na temat trudności, które pojawiły się w kwestii przejęcia prowadzonej przez niego korporacji. W zeszłym tygodniu oskarżył on Sony o sabotaż przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft oraz zdradził, że Japończycy nie chcą podejmować rozmów dotyczących przyszłości serii Call of Duty na konsolach PlayStation.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.