Bodycam, czyli ultrarealistyczny FPS na gameplayu. Gra wykorzystuje potencjał Unreal Engine 5

W kwietniu ubiegłego roku prawdziwą furorę wywołały ujęcia z ultrarealistycznego Unrecord, które wygląda na tyle dobrze, że na pierwszy rzut oka można faktycznie pomylić grę z prawdziwym nagraniem. Nie jest to jednak jedyna tego rodzaju produkcja, bo warto wspomnieć także o Bodycam, które także może wprowadzać niemałe zaskoczenie pod względem oprawy wizualnej. Wczoraj do sieci trafił gameplay z tej produkcji i naprawdę robi on ogromne wrażenie.

Bodycam na 37-minutowym gameplayu

Przeszło 37-minutowy gameplay z Bodycam ponownie pokazuje, że produkcja ta pod względem oprawy wizualnej może stawać w szranki z Unrecord. Dopracowane i niezwykle pieczołowicie przygotowanie lokacje w połączeniu z wysokiej jakości oświetleniem i odpowiednią pracą kamery rzeczywiście mogą sprawiać wrażenie, jakby powyższy materiał rzeczywiście pochodził z kamery na ciele.

Nie oznacza to jednak, że Bodycam tylko grafiką stoi, bo sama rozgrywka zdaje się bardzo taktyczna i raczej niewskazane jest tutaj pozbywanie się naboi i granatów bez przemyślenia. Warto jednak przy tym podkreślić, że jest to jeden z wczesnych buildów gry i do finalnej wersji zapewne jeszcze wiele mu brakuje.

Wartym zaznaczenia jest tutaj także kwestia sprzętu na którym nagrany został ów gameplay. Autor materiału bowiem miał do dyspozycji niezwykle mocarną jednostkę wyposażoną w kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 4090, a więc aktualnie najpotężniejsze GPU przeznaczone do gier. Mimo że nigdzie nie widać statystyk związanych z wydajnością, tak widać, że przez całe nagranie gra utrzymuje stabilną i przede wszystkim wysoką wydajność.

Oficjalne wymagania sprzętowe podawane przez deweloperów są co prawda znacznie niższe i nawet rekomendowana konfiguracja nie wymaga posiadania takiej bestii jak RTX 4090. W tym przypadku wystarczy nawet solidne GPU jakim jest RTX 3060 w wersji 12 GB.

Tego rodzaju materiały mogą rozbudzać wyobraźnię, zwłaszcza że za przygotowanie tej pozycji odpowiada zaledwie dwuosobowa ekipa z Reissad Studio. Na premierę trzeba będzie jednak zapewne trochę poczekać, bo przed twórcami jest jeszcze sporo pracy.

Źródło: DSOG