CD Projekt RED „nie jest zainteresowane” żadnym przejęciem. Polskie studio stawia na niezależność

Temat potencjalnego przejęcia CD Projekt RED przez jednego z branżowych gigantów przewija się co jakiś czas i nawet na łamach naszego portalu pojawiły się takie doniesienia. Nie ma co się temu dziwić, bo rodzime studio rzeczywiście może jawić się jako „smakowity kąsek” ze względu na posiadane IP. Najnowszy wywiad z CEO firmy — Adamem Kicińskim — rozwiewa jednak wszystkie te spekulacje.

CD Projekt RED za bardzo ceni sobie niezależność, by dać się przejąć

Na łamach serwisu Parkiet.com Adam Kiciński odniósł się do pojawiających się pogłosek na temat ewentualnego przejęcia studia CD Projekt RED przez wielkich branżowych gigantów. Jasno stwierdził on, że wszystkie dotychczasowe doniesienia to tylko plotki, a sama firma zabezpieczona jest przed wrogimi przejęciami.

Podkreślił on także, że polskie studio bardzo mocno ceni sobie swoją niezależność, tym bardziej że cały czas starano się zapewnić sobie pozycje, którą aktualnie piastują.

My od zawsze mamy jednoznaczne stanowisko, poparte też regulacjami umieszczonymi w statucie. Nie jesteśmy zainteresowani włączeniem nas do jakiegoś większego podmiotu. Całe życie pracowaliśmy na pozycję, którą mamy teraz. I wierzymy, że za kilka lat będziemy jeszcze więksi i jeszcze mocniejsi. Mamy ambitne plany, a to, co robimy mocno nas kręci. Cenimy niezależność.

Adam Kiciński — CEO CD Projekt RED

Dodatkowo aktualny dyrektor generalny wyznał, że wierzy, iż zgromadzone do tej pory środki będą odpowiednie na zrealizowanie wszystkich swoich projektów. Oznacza to, że rodzime studio nie ma potrzeby sięgać po żadne dodatkowe źródła finansowania.

A co w przypadku chęci przejmowania innych studiów? Tutaj Adam Kiciński przyznał, że na ten moment firma nie jest zainteresowana zakupem kolejnych podmiotów, choć pozostaje otwarta na pomysły, które mogłyby „przyśpieszyć realizację strategii” obranej przez zarząd. Studio nie chce przejmować innych spółek tylko po to, aby z czasem konsolidować ich wyniki finansowe.

Przeczytaj też: Gry multiplayer na telefon

Wychodzi więc na to, że CD Projekt RED pozostanie niezależnym tworem i nie szuka usilnie potencjalnych kupców. Można to odbierać jako dobry prognostyk, bo przynajmniej rodzime studio nie stanie się przedmiotem sporu między kolejnymi gigantami, którzy za wszelką cenę będą chcieli zawłaszczyć sobie coraz to większe części branży.

Źródło: Parkiet.com