Pod koniec grudnia pojawiły się wieści, zgodnie z którymi rząd ChRLD planował m.in. dość mocno ograniczyć mikrotransakcje w produkcjach obecnych na chińskim rynku. Z tego też powodu akcje spółek z Państwa Środka zaliczyły drastyczne spadki notowań sięgające niekiedy prawie 30% wartości. Najwidoczniej kierownictwo zreflektowało się w tej materii i zamierza wprowadzić istotne poprawki.
Chiny łagodzą projekty rozporządzeń dt. mikrotransakcji
Najnowsze informacje wskazują, że urząd odpowiedzialny za regulację gier w Chinach NPPA (ang. National Press and Publication Administration) zdecydował nieco załagodzić swój dyskurs dotyczący ograniczeń mikropłatności w grach. Jak podaje Reuters, jest to przede wszystkim efekt „rzetelnych badań opinii publicznej”.
Co ciekawe, na krótko po tych ogłoszeniach urząd zatwierdził licencję dla aż 105 gier online. Jest to rezultat znacznie wyższy niż w innych miesiącach, a to może sugerować, że regulator chciał w ten sposób załagodzić nieco nastroje na chińskim rynku.
Branżowi analitycy, którzy zajmują się sytuacją w Państwie Środka twierdzą jednak, że takie działania ostatecznie nie doprowadzą do odbudowy utraconych środków.
Uważamy, że te środki zapobiegawcze mogą nieco załagodzić obawy rynku, jednak nie są one wystarczające, aby wyeliminować spadek wywołany projektem rozporządzenia.
Notka analityków agencji Nomura
Sprawą otwartą nadal zdaje się temat ekspansji chińskich korporacji na zachodnie rynki, głównie w Europie USA. Tutaj sprawa może być nieco trudniejsza, bo oficjalnym argumentem za ograniczeniem rozwoju w wymienionych regionach były kwestie „bezpieczeństwa narodowego”.
Przeczytaj też: Smartfon do 4000 zł
Ostatecznie ta swoista „odwilż” sprawiła, że Tencent czy NetEase w pewnym stopniu odrobiły swoje straty, lecz daleko im do stanu chociażby z listopada. Możliwe jednak, że z czasem spółkom uda się wrócić na właściwe tory, o ile chiński rząd znowu nie zaskoczy ich walką o „dobro” swojego narodu.
Źródło: Reuters
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.