Od premiery Diablo 4 minął już ponad miesiąc, a zainteresowanie produkcją od Blizzarda nadal pozostaje na bardzo wysokim poziomie. W ostatnim czasie jest to zasługa zapowiedzi pierwszego sezonu rozgrywek, który niebawem zagości na serwerach gry. Dziś w nocy pojawił się kolejny powód, by o tytule tym rozmawiać. W sieci pojawiła się informacja sugerująca, że najnowsza odsłona przygód w świecie Sanktuarium zawita do najpopularniejszego growego abonamentu.
Brazylijski operator płatniczy sugerował, że Diablo 4 trafi do Xbox Game Pass
Mowa dokładniej o niemałym zamieszaniu spowodowany przez brazylijską aplikację płatniczą PICPAY. Na jednym z banerów znajdujących się wewnątrz programu pojawiła się bardzo sugestywna wiadomość, jakoby Diablo 4 zostało wkrótce dodane do biblioteki Xbox Game Pass.
Nie trzeba było zbyt długo czekać, aby wieści te poniosły się po internecie, wzbudzając wśród obserwatorów spore poruszenie. Baner dosyć szybko został usunięty z aplikacji, jednak nawet to nie powstrzymało graczy, którzy szukali jakichkolwiek informacji na temat obecności najnowszej części serii Diablo w abonamencie Microsoftu.
Ostatecznie do sprawy odniósł się sam prezes Blizzard Entertainment — Mike Ybarra — który w jednym zdaniu uciął wszelkie spekulacje i domysły, stwierdzając, że nic takiego nie ma miejsca i Diablo 4 nie jest dostępne w Xbox Game Pass.
Przeczytaj też: Gry point and click
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w Media Expert
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 na Allegro
Biorąc pod uwagę okoliczności całego zajścia, można było się spodziewać, iż mamy do czynienia z pomyłką ze strony brazylijskiego operatora płatności internetowych. Mimo wszystko cała sprawa rozbudziła nadzieje wielu graczy, którzy liczyli, że dane im będzie zagrać Diablo 4 w ramach abonamentu Microsoftu. Na ten moment jest absolutnie niemożliwe, choć nigdy nie można wykluczać takiego scenariusza w przyszłości.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.