Gdyby standardowy DualSense nie wystarczał jakimś posiadaczom PlayStation 5, Sony postanowiło pójść drogą Microsoftu i wypuścić droższy, wzbogacony o dodatkowe opcje kontroler. Oficjalna prezentacja wskazała datę premiery i zapowiedziała produkt, ale wskazała również na pewne ograniczenia.
Krótki czas pracy na baterii DualSense Edge
DualSense Edge doczekało się ostatnio nie tylko kolejnej zapowiedzi, ale również materiałów od dziennikarzy, którzy zyskali przedpremierowy dostęp do sprzętu Sony. Nowy kontroler wygląda solidnie, gwarantuje nowe możliwości, ale trzeba będzie go częściej ładować, co skomentowało ostatnio Sony.
Czas pracy kontrolera bezprzewodowego DualSense Edge jest umiarkowanie krótszy niż w przypadku oryginalnego kontrolera DualSense, ponieważ uwzględniliśmy wiele innych funkcji w tej samej obudowie i ergonomicznej konstrukcji. Chcieliśmy osiągnąć równowagę pomiędzy czasem pracy w sieci bezprzewodowej a dostarczaniem solidnych, wydajnych funkcji. Dodatkowo, dłuższy kabel USB w oplocie jest świetny dla graczy, którzy wolą grać z przewodowym połączeniem, aby uniknąć zakłóceń bezprzewodowych – ta opcja pozwala zachować żywotność baterii.
Przeczytaj też: Najlepsze gry przygodowe
Gracze przyzwyczajeni do baterii standardowego DualSense nie odczują prawdopodobnie większej różnicy. Długość pracy na baterii jest minimalnie krótsza. Warto mieć to jednak na uwadze, planując wydanie na nowy kontroler blisko 1200 złotych.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.