Można powiedzieć bez większej przesady, że obecnie w branży growej przeżywamy prawdziwą falę zwolnień, która odbija się na niemal wszystkich, którzy w niej pracują. Ostatnie doniesienia z tym związane dotyczyły studio Bungie, które odpowiada za Destiny 2, wówczas jednak przedstawiciele firmy w żaden sposób się do tego nie odnieśli. Teraz jednak dyrektor generalny studia potwierdził wyjątkowo złe wieści.
Dyrektor generalny Bungie potwierdza zwolnienia w studiu
Pete Parson na Twitterze/X potwierdził, że przez Bungie przetoczyła się fala zwolnień, która najwidoczniej nie oszczędzała nikogo. Dyrektor studia potwierdził, że z pracą pożegnali się nawet ci bardziej doświadczeni deweloperzy, którzy pracowali tam od lat.
Dziś jest smutny dzień w Bungie, ponieważ żegnamy kolegów, którzy wywarli znaczący wpływ na nasze studio. Wkład tych wyjątkowych osób w nasze gry i kulturę Bungie był ogromny i pozostanie częścią Bungie jeszcze przez długi czas.
Pete Parson
Deweloper nie ujawnił powodów, dla których włodarze podjęli decyzje o tak drastycznej redukcji. To nadal niestety pozostaje w sferze wszelkich domysłów, plotek i spekulacji. W kolejnym wpisie dyrektor Bungie zaznaczył, że każdy dotknięty redukcją, jest „naprawdę utalentowanym” pracownikiem. Kierując ten komunikat do potencjalnych pracodawców, zaznaczył, że poleca każdego z nich.
Przeczytaj też: Monitor gamingowy do 600 zł
Widmo branżowych zwolnień najwidoczniej nie oszczędza żadnego studia i bezlitośnie przetacza się przez kolejne spółki w ponurym korowodzie. Jest to o tyle ciekawe, że według jednego z najnowszych zestawień 2023 rok był jednym z najlepszych od lat pod względem debiutujących gier.
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 na Allegro
Możliwe jednak, że samo to nie wystarczy i obecnie wielkie korporacje zmuszone są zaciskać pasa, aby maksymalizować zyski. To zaś pozwala sugerować, że na zwolnieniach w Bungie się nie skończy.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.