Final Fantasy VII Rebirth z nowymi szczegółami! Gra będzie ogromna, ale zarazem pełna detali

Część deweloperów ze Square Enix w pocie czoła pracuje nad wydaniem zapowiedzianego już jakiś czas temu Final Fantasy VII Rebirth. Aktualnie akcja promocyjna gry jeszcze nie wystartowała na dobre, choć już wiemy, że zaoferuje ona np. dynamiczny poziom trudności. Teraz zaś pojawiły się kolejne ciekawe informacje, tym razem ujawniającej ogromny rozmach, z jakim przygotowywany jest ten tytuł.

Ekskluzywny pokaz Final Fantasy VII Rebirth zapowiada głębię przygotowywanego świata

Serwis Game Informer miał okazję brać udział w specjalnym pokazie, podczas którego mieli okazję nieco bliżej przyjrzeć się Final Fantasy VII Rebirth. Przedstawiony fragment miał obrazować fragment dziejący się po koło 10 godzinach od rozpoczęcia.

Akcja w tym przypadku toczy się w regionie Junon, który wyróżnia się bardzo sielskim krajobrazem pełnym łąk i klifów. Nadchodzące Final Fantasy VII Rebirth ma wyróżniać się dodaniem kilku nowych lokacji, które nie znalazły się w pierwotnej wersji. Jednym z takich miejsc ma być miast Crow’s Nest.

Co bardzo interesujące, to fakt, że tytuł ten będzie kładł spory nacisk na poboczne zadania, których ma być pełno. Haczyk tkwi w tym, że gracze będą musieli faktycznie chcieć je wykonywać, a co za tym idzie — znaleźć je. Reżyser produkcji — Naoki Hamaguchi — zaznaczył, że główny wątek będzie skupiał się np. na przygodzie Yuffie czy dotarciu do Costa del Sol.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że historia Cloud’a i spółki ma zająć około 40 godzin przy skupianiu się wyłącznie na fabule. Dodatkowa zawartość może przedłużyć zabawę do nawet 100 godzin, jeśli zechcemy wykonać wszystkie zadania poboczne.

Jeśli jednak będziemy chcieli zbadać losy mieszkańców danego regionu, to będzie taka możliwość, ale choć zupełnie niezależnie od głównego wątku. To ma zapewnić, że każdy będzie mógł przeżywać tę przygodę według własnych zainteresowań.

Final Fantasy VII Rebirth ma też położyć większy nacisk na budowanie relacji ze swoimi kompanami. Będzie to możliwe poprzez wykonywanie specjalnych zadań. Co więcej, dobór poszczególnych członków drużyny będzie skutkował zupełnie innymi scenkami czy sytuacjami w trakcie kolejnych starć.

O rozmachu tej pozycji może też świadczyć mnogość minigier, które poza frajdą mogą pełnić zadanie pogłębiania przedstawionego świata. Redaktor Game Informer wspomina tutaj o możliwości grania na pianinie zarówno wyuczonych, jak i własnych kompozycji, a także specjalnej grze karcianej.

Przeczytaj też: Gry multiplayer na telefon

Wszystko to zapowiada Final Fantasy VII Rebirth jak pozycję ogromną, ale pełną dodatkowych aktywności. Ciekawie na pewno prezentują się wszystkie te smaczki, których celem jest w głównej mierze rozbudowanie i pogłębienie przygotowanego świata.

O ostatecznych efektach prac deweloperów przekonamy się już 29 lutego 2024 roku. Final Fantasy VII Rebirth początkowo zadebiutuje wyłącznie na konsolach PlayStation 5. Czekacie na kolejną porcję przygód Cloud’a? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: Game Informer