Podczas wydarzenia z okazji 25-lecia Final Fantasy VII zapowiedziano nie tylko Crisis Core Final Fantasy VII Reunion, będącego idealnym uzupełnieniem historii Clouda Strife’a, ale także Final Fantasy VII Rebirth, które jest kontynuacją hitu z 2020 roku.
Final Fantasy VII Rebirth kontynuuje historię Clouda i jego ekipy z Final Fantasy VII Remake
Tak naprawdę Final Fantasy VII Rebirth to Final Fantasy VII Remake Part 2, ponieważ produkcja będzie kontynuowała wydarzenia znane fanom Final Fantasy VII Remake Part 1. Dlaczego więc zdecydowano się na taką, a nie inną nazwę? Wychodzi na to, że będzie to kontynuacja remake’u, aniżeli kolejne odwzorowanie przygody oryginalnej odsłony z 1997 roku.
Jak wiadomo, już w Final Fantasy VII Remake Part 1 zadbano o masę zmian w scenariuszu, a sam materiał zapowiadający Final Fantasy VII Rebirth został przygotowany w taki sposób, aby zostawić gracza z większą ilością pytań aniżeli odpowiedzi. Ponadto deweloperzy mogą tworzyć podwaliny pod kolejną część historii, ponieważ odnowione Final Fantasy VII ma być trylogią.
Sprawdź także: Dragon’s Dogma 2 oficjalnie!
Premiera Final Fantasy VII Rebirth jest planowana na PS5 (Sony zadbało o ekskluzywność) na zimę 2023/2024 roku. Oznacza to, że na kontynuację przygód Clouda, Tify, Aerith czy Bareta poczekamy jeszcze sporo czasu, w międzyczasie mogąc ograć wspomniane już wyżej Crisis Core Final Fantasy VII, które zadebiutuje za kilka miesięcy.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.