Final Fantasy XVI notuje ogromny spadek sprzedaży w Japonii. Obniżenie ceny może poprawić wynik?

Jeszcze przed premierą Final Fantasy XVI niemal zawsze znajdował się w zestawieniach zbierających wszystkie najciekawsze premiery 2023 roku. Najnowsza produkcja od Square Enix jest też tegoroczną wizytówką konsol PlayStation, w końcu mowa o tytule, który jest czasowo ekskluzywny dla tego sprzętu. Okazuje się jednak, że zarówno te dwa aspekty, jak i bardzo ciepłe przyjęcie przez recenzentów nie przekłada się na wyniki sprzedażowe.

Final Fantasy XVI zanotowało w Japonii spadek sprzedaży o prawie 90%

Jak donosi japońska filia redakcji Bloomberg, sprzedaż Final Fantasy XVI w Kraju Kwitnącej Wiśni w pierwszym tygodniu od premiery osiągnęła pułap 336 tysięcy sztuk. Okazuje się jednak, że trend ten z kolejnymi dniami spadał do tego stopnia, że ubiegły tydzień (26 czerwca – 2 lipca) zakończył się rezultatem 37,7 tysiąca sprzedanych egzemplarzy, a więc mowa tutaj o spadku o prawie 90% względem debiutu.

Statystyki te mogą zdumiewać, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że mowa o japońskim rynku, a więc kolebce serii Final Fantasy. To właśnie w tym kraju gry spod tego szyldu cieszyły się zawsze największą estymą i tak drastyczne spadki sprzedaży mogą przyprawić włodarzy Sony oraz Square Enix o niemały ból głowy.

Powodem takiego stanu rzeczy mogą być dwa czynniki. Pierwszym z nich jest cena, która w obecnych czasach zmusza wielu ludzi do poważnego zastanowienia się nad zakupem każdej nowej gry. Jako drugi powód dziennikarz Bloomberga wskazuje odejście od utartej przez lata formuły na rzecz nieco bardziej „zachodniego” klimatu, która nie do końca może odpowiadać japońskim konsumentom.

Przeczytaj też: Gry skradanki

Dziennikarze Bloomberga wskazują, że remedium na tak mocny spadek sprzedaży Final Fantasy XVI w Japonii może być po prostu „znaczna obniżka cen” gry. Wątpliwe jednak, aby w najbliższym czasie Square Enix i Sony zdecydowali się na przecenienie swojego najnowszego dzieła.