Koniec niezależności Bungie? Studiem ma teraz zarządzać szef PlayStation

Wczoraj informowaliśmy o dużych zwolnieniach w Bungie, w wyniku których prace straci aż 220 osób. Dzięki temu ekipa twórców Destiny 2 uszczupli się aż o 17%, jednak część zwolnionych pracowników trafi pod skrzydła Sony Interactive Entertainment. A jeśli o Sony mowa, to według najnowszym doniesień znanego dziennikarza – Bungie ma właśnie tracić swoją niezależność na rzecz japońskiego giganta.

Niezależność Bungie pod dużym znakiem zapytania

Zapytany o temat Bungie Jeff Grubb poinformował na Twitterze (X), że aktualnie „Bungie zarządza Hermen Hulst”, czyli obecny szef PlayStation. Mężczyzna zaznaczył też, z czasem „Bungie straci swoją autonomię i stanie się jak każde inne studio PlayStation pod wodzą SIE i Hermena Hulsta.” Według informatora jest to „proces, który właśnie się zaczął”.

Oczywiście słów Grubba nie można brać za wyrocznie, bo w temacie nie wypowiedzieli się jeszcze sami zainteresowani, jednak znając reputację mężczyzny – możemy przyjąć, że raczej nie sypie on takimi stwierdzeniami z kapelusza. Biorąc pod uwagę ostatnią falę zwolnień, doniesienie o powolnym końcu niezależności Bungie wydają się mieć duży sens.

Sony przejęło Bungie w 2022 roku, ale nie wiązało się to z utratą niezależności przez to studio. Niemniej już rok później pojawiły się informacje, jakby Sony miało wkrótce w pełni przejąć kontrolę nad zespołem z uwagi na jego słabe wyniki finansowe. Wczorajsze zwolnienia mówią niestety wiele o kondycji studia, dlatego nie wygląda na to, aby deweloperom miało się upiec po raz kolejny.

Sony to w końcu wielka firma, która musi przede wszystkim zarabiać. Niemniej na razie nie mamy żadnych oficjalnych informacji na temat niezależności Bungie, niemniej niewykluczone, że niedługo usłyszymy o zmianach. Gdy pojawią się jakieś nowe doniesienia, na pewno o nich napiszemy.

Źródło: X(@JeffGrubb)