Amerykańscy kongresmeni oskarżają Sony o „krzywdzenie Xboxa” w Japonii. Politycy wystosowali list do prezydenta USA

PlayStation i Xbox - logo

Pod koniec zeszłego tygodnia informowaliśmy, że amerykańska senatorka oskarżała Sony o antykonkurencyjne działania, które doprowadziły do monopolu na japońskim rynku konsol. Okazuje się, że to nie koniec zarzutów, kierowanych w stronę producenta PlayStation, bo grupka amerykańskich kongresmenów również wystosowała podobne pismo. Sprawa stała się na tyle głośna, że trafiła nawet do administracji samego prezydenta USA — Joe Bidena.

Amerykańscy kongresmeni proszą administrację prezydenta USA, aby bliżej zbadali pozycję Sony na japońskim rynku

Według informacji serwisu Axios grupa dziesięciu członków amerykańskiego kongresu z partii Republikańskiej wystosowała pismo do prezydenta Joe Bidena, aby jego administracja podjęła działania w kwestii konkurencji pomiędzy PlayStation a Xboxem na Japońskim rynku.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Politycy uważają, że dotychczasowe działania Sony w Kraju Kwitnącej Wiśni blokują możliwość konkurowania i działania amerykańskich firmy z branży growej na tamtejszym rynku. Sytuacja ta postrzegana jest przez nich jako naruszenie umowy handlowej między USA a Japonią, która podpisana została w 2019 roku.

Dziś piszemy, aby zwrócić uwagę na brak równowagi na japońskim rynku gier wideo, który, jak się obawiamy, może być wynikiem dyskryminacyjnej praktyki handlowej, która może naruszać ducha amerykańsko-japońskiej umowy o handlu cyfrowym.

List amerykańskich kongresmenów dt. sytuacji na Japońskim rynku konsol
Sony PlayStation logo
Sony PlayStation

Amerykańscy decydenci twierdzą, że udział Sony w japońskim „rynku konsol high-end” sięga aż 98%, a dodatkowo poprzez podpisywanie umów „mających na celu zatrzymanie hitowych japońskich gier przed Xboxem” producent PlayStation utrzymuje swoją monopolistyczną pozycję.

Skuteczna polityka japońskiego rządu polegająca na nieściganiu, jeśli chodzi o Sony, wydaje się poważną barierą dla amerykańskiego eksportu, z realnym wpływem na Microsoft i wielu amerykańskich twórców i wydawców gier, którzy sprzedają globalnie, ale widzą, że ich zyski w Japonii są obniżone przez te praktyki.

List amerykańskich kongresmenów dt. sytuacji na Japońskim rynku konsol

Co ciekawe, kongresmeni powołują się w tym przypadku na podpisaną w 2018 roku umowę pomiędzy USA i Japonią, na mocy której oba kraje zobowiązane są do niedyskryminowania produktów cyfrowych pochodzących od siebie nawzajem. Zapis ten oczywiście może dotyczyć konkretnie gier, lecz jak wskazuje redakcją Axios nie jest jasne, czy dotyczy to również konsol.

PlayStation i Xbox - logo
PlayStation i Xbox

Jednocześnie trzeba pamiętać, że w liście tym politycy pominęli całkowicie udział rynkowy Nintendo, którego aktualna konsola nietraktowana jest widocznie jako „high endowy sprzęt”. Jednak według wielu analityków i obserwatorów rynku to właśnie „Wielkie N” ma największy udział w japońskim sektorze związanym z cyfrową rozgrywką.

Przeczytaj też: Gry podobne do Gothic

Do sprawy odnieśli się także przedstawiciele Microsoftu, którzy nie kryli zadowolenia z takiego obrotu spraw. Rzecznik giganta z Redmond — David Cuddy — stwierdził, że „antykonkurencyjne działania Sony zasługują na dyskusję”. Na moment pisania tego newsa Sony nie odniosło się do stawianych zarzutów.

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.