Bungie znane jest w głównej mierze dzięki marce Destiny, która w ciągu wielu lat przyciągnęła do siebie ogrom oddanych fanów. Studio ma w produkcji jeszcze jedną produkcję — Marathon — które przy okazji zapowiedzi w 2023 roku także cieszyła się sporym zainteresowaniem. Okazuje się jednak, że projekt ten napotkał na bardzo poważne przeszkody.
Pracownicy Bungie niepewni przyszłości projektu Marathon
Jason Schreier w ramach ostatniej odsłony podcastu Friends Per Second zdradził, że nastroje wokół projektu Marathon nie są zbyt dobre. Sytuacja ma być na tyle trudna, że ekipa z Bungie nie jest pewna, czy uda się dowieźć tę produkcję w planowany terminie.
Jest powód, dla którego ustalono premierę na ten rok i przełożono na przyszły. Jeśli chodzi o dotrzymanie obecnego planowanego terminu, to ludzie, z którymi rozmawiałem, są nieco negatywnie nastawieni, ale wszystko się okaże. Nie wiem dokładnie, kiedy nastąpi premiera, gdzieś w 2025 roku, nie jestem pewien. Nastroje wokół gry nie są dobre, przynajmniej od kilku miesięcy.
Jason Schreier
Wieści te nie są zbyt optymistyczne, szczególnie w obliczu wszystkich ostatnich problemów związanych z Bungie. Na początku sierpnia CEO studia — Pete Parsons — zebrał spore cięgi od zwalnianych pracowników, którzy wprost oskarżali go o kłamstwa i doprowadzenie studia na skraj przepaści.
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Destiny 2 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Sytuacja jest więc daleka od chociażby dobrej i wszystkie kolejne wieści brzmią coraz mniej optymistycznie. Z drugiej strony samo Bungie zapewnia, że wszystko to nie wpłynie na Destiny 2 i gracze mogą spać spokojnie. Pytanie tylko, jak długo uda się im taki stan rzeczy utrzymać.
Źródło: YouTube: Skill Up
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.