Microsoft opublikował wyczekiwany przez wielu inwestorów raport finansowy, w którym podsumowywany został ostatni kwartał działalności całego przedsiębiorstwa. Oczywiście w dokumencie znalazło się wiele na temat kondycji gamingowego oddziału firmy. O ile przedsiębiorstwo może być zadowolone z wyników osiągniętych przez gry i usługi, tak sprzedaż sprzętu pozostawia naprawdę wiele do życzenia…
Activision Blizzard w głównej mierze odpowiada za wysokie przychody z gier i usług Microsoftu
Dokument podsumowujący trzeci kwartał roku finansowego 2024 w działalności Microsoftu jasno obrazuje, że dział gamingu jest czwartą co wielkości działalnością firmy. Poprzedni raport wskazywał, że segment ten był bardziej dochodowy od sprzedaży systemów Windows, jednak aktualnie firma zanotowała większe przychody związane ze swoim systemem operacyjnym, niż zakładano.
Skupiając się jednak tylko na aspektach czysto gamingowych, tak gry i usługi giganta z Redmond zanotowały wzrost przychodów o dokładnie 62% w stosunku rok do roku. Jest w tym niemała zasługa przejęcia Activision Blizzard, które odpowiada za zdecydowaną większość tego wyniku. Nie bez znaczenia jest także liczba użytkowników korzystających z jakiegokolwiek wariantu Xbox Game Pass.
Podobną sytuację można zaobserwować w przypadku sprzedaży gier. Tutaj wzrosty przychodów sięgają 51% w stosunku do zeszłego roku i znowu duża w tym zasługa ostatniego przejęcia. Wedle raportu, gdyby firma nie przejęła wydawcy serii Call of Duty, World of Warcraft czy Overwatch, to segment ten zanotowałby zauważalny spadek. Nie sposób też nie wspomnieć o nowej strategii, w ramach której gigant z Redmond wydaje gry Xbox Games Studios na PS5 i Nintendo Switch. Nawet sam CEO spółki — Satya Nadella — przyznał, że jest zadowolony z takiego obrotu spraw.
Samo Activision wygenerowało przychody na poziomie 1,97 miliarda dolarów, jednak odliczając od tego koszta związane z uzyskaniem tego wyniku (0,98 miliarda), ale także kosztów operacyjnych (1,34 mld), tak realnie Microsoft stracił na działalności firmy około 350 milionów dolarów.
O ile gry i usługi radzą sobie naprawdę dobrze, tak sprzedaż sprzętów Xbox daleka jest od oczekiwań. Okazuje się bowiem. W tej dziedzinie Xbox anotował spadek aż o 31% w stosunku rok do roku. Jest to ogromna różnica, którą firma stara się tłumaczyć trywialnym określeniem, iż „spadek przychodów był spowodowany mniejszą liczbą sprzedanych konsol”. Nic odkrywczego, prawda?
Nie jest to koniec złych wieści, bo dyrektor finansowa Microsoftu — Amy Hood — spodziewa się dalszych spadków przychodów związanych ze sprzedażą sprzętów. Jednocześnie prognozy mówią o dalszych wzrostach w zakresie gier oraz usług, co tylko pokazuje spory problem sprzętowego zaplecza działu Xbox.
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X na Allegro
Przed osobami odpowiedzialnymi za dział konsolowy Xboxa stoi nie lada wyzwanie, bo ciągle spadająca sprzedaż konsol raczej nie napawa szczególnym optymizmem. Jest to bowiem jasny sygnał, że klienci nie chcą kupować Xboxów Series X|S i coś konkretnego trzeba z tym zrobić. Chyba że Microsoft woli traktować swój dział sprzętowy jako formę ciekawostki dla największych fanów swojego ekosystemu, ale to raczej nie wszystkim odpowiada.
Źródło: The Verge
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.