Microsoft wzywa Sony do sądu. Poznamy szczegóły produkcji gier na PlayStation

Microsoft

Temat przejęcia Activision Blizzard zszedł ostatnio na drugi plan, kiedy Microsoft poinformował o rekordowej liczbie zwolnień. Teraz Amerykanie rozpoczynają budowanie obrony przeciwko pozwowi FTC, której częścią będzie najwyraźniej Sony.

Sony wezwane do sądu przez Microsoft

Microsoft siedziba
Microsoft

Wśród złożonych ostatnio przez Microsoft dokumentów znajduje się wzmianka o szczegółach produkcji gier na PlayStation. Amerykański gigant chce, aby Sony zdradziło w sądzie część informacji, a później użyć ich do obrony potencjalnego przejęcia Activision Blizzard.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Dla wielu graczy byłaby to nie lada gratka. Sony większość tego typu szczegółów trzyma zazwyczaj dla siebie i chwali się bardziej ogólnymi statystykami lub przekroczeniem jakichś kamieni milowych. Pozew mógłby zmusić ich do ujawnienia detali, które ciekawią tysiące graczy.

Przeczytaj też: Jaki monitor do 500 zł kupić

Sony ma czas do 27 stycznia, aby odpowiedzieć na to wezwanie. Do końca tygodnia powinniśmy dowiedzieć się w rezultacie, czy Japończycy odsłonić kilka ukrywanych do tej pory kart.

O autorze
Tomasz Alicki
Autor

Wychowany na konsolach weteran Call of Duty. Fan esportu i dobrej książki. Wolne chwile spędza w World of Warcraft lub Path of Exile.

Liczba wpisów: 279 (w redakcji od 17.10.2022)

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.