Monster Hunter Rise z kontrowersyjnym DRM-em. Capcom widocznie ma dobro graczy w poważaniu

capcom

To, że Capcom przyzwyczaił graczy do okazjonalnego podejmowania skrajnie głupich i antykonsumenckich decyzji wie prawe każdy, kto na przestrzeni lat darzył sympatią jakąkolwiek grę tego studia. Do tej pory głównym zarzutem była nachalna monetyzacja, która wręcz wymuszała zakupy droższych pakietów walut premium w pozycjach takich, jak m.in. Street Fighter 6.

Ostatnio informowaliśmy, że firma wykorzystuje zawirusowane DRM rosyjskiego pochodzenia w swoich produkcjach, co znowu wywołało lawinę negatywnych recenzji. Zarząd znanego wydawcy jednak nic sobie z tego nie robi i takowego zabezpieczenia doczekała się właśnie kolejny tytuł, ale tym razem jest on naprawdę popularny.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Capcom dodał kontrowersyjne DRM Engima Protector do Monster Hunter Rise

Jak donosi profil PC_Focus na Twitterze, Capcom usunął z Monster Hunter Rise zabezpieczenie DRM Denuvo… ale zastąpił je jeszcze gorszym rozwiązaniem, a mianowicie programami Obsidium i Enigma Protector. Jest to wyjątkowo kontrowersyjna decyzja, bo drugie z wymienionych zabezpieczeń traktowane jest przez programy antywirusowe, jako szkodliwe.

Obecność Enigma DRM to nie tylko potencjalne zagrożenie dla pecetowców, ale poważny problem dla osób grających w Monster Hunter Rise na Steam Decku. Po aktualizacji wprowadzającej ów zabezpieczenie gra na sprzęcie od Valve w ogóle się nie uruchamia lub dość szybko się crashuje.

Oczywiście społeczność skupiona wokół gry postanowiła zasygnalizować problem i dać wyraz niezadowoleniu pisząc na Steamie szereg negatywnych recenzji. Wiele osób zaczęło nawoływać do realnego bojkotu produktów japońskiego wydawcy, który za nic ma najwidoczniej bezpieczeństwo graczy.

Capcom dodaje DRM z mallware do swoich gier. Capcom jest skończony. Nie kupujcie gier od tej firmy. Głosuj portfelem! Zmienię zdanie, jeśli usuną ten DRM ze swoich produkcji.

Nie ma tolerancji dla wirusów i złośliwego oprogramowania na Steam! Jeśli jest to gra dla pojedynczego gracza (nie online), mogę zrobić z nią, co chce, używając modów, trainerów itp.

Jedna z nieprzychylnych recenzji Monster Hunter Rise, która pojawiła się po ostatniej aktualizacji

Na ten moment przedstawicielstwo Capcomu nie odniosło się do całej sprawy, ale ta najwidoczniej jest jeszcze zbyt mało medialna. Możliwe, że pod naciskiem opinii publicznej firma zmieni zdanie i wycofa te kontrowersyjne metody zabezpieczeń. Nie można jednak wykluczyć, że nic się nie stanie i Japończycy będą korzystać z podejrzanego DRM-a w najlepsze. Aż chce się zapytać: Quo vadis, Capcom?

Źródło: Twitter/X: PC_Focus

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
XBOX GAME PASS ULTIMATE ZNÓW NAWET 85% TANIEJ
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.