Atomic Heart robi się coraz bardziej kontrowersyjne. Najpierw studio odpowiedzialne za grę nie zajęło twardego stanowiska na temat napaści Rosji na Ukrainę. Teraz natomiast Mundfish wydał oświadczenie, w którym tłumaczy się z oskarżeń dostarczania danych użytkowników rosyjskim władzom oraz służbom.
Mundfish zaprzecza przekazywaniu danych do FSB i rosyjskich władz
Niedawny raport przygotowany przez AIN.Capital zwrócił uwagę na ciekawe zapisy polityki prywatności, które jeszcze do niedawna znajdowały się w sklepie internetowym firmy Mundfish, czyli twórców Atomic Heart. Z nich dowiedzieliśmy się, że dane użytkowników mogą być zbierane oraz udostępniane rosyjskim władzom państwowym. Wśród wymienionych instytucji z potencjalnym dostępem do informacji wymieniono urząd skarbowy i Federalną Służbę Bezpieczeństwa.
Mundfish w oświadczeniu dla GamesRadar odparł te zarzuty, stwierdzając, że strona firmy nie zbiera żadnych danych. Polityka prywatności miała być natomiast rzekomo „przestarzała i błędna”. Sam sklep został z kolei zamknięty w reakcji na publikację raportu.
Nasza gra i strona internetowa NIE zbierają żadnych informacji ani danych. Oświadczenie o prywatności na stronie jest przestarzałe i błędne, i powinno zostać usunięte lata temu. Zamknęliśmy sklep, aby zapewnić naszych fanów o integralności naszego studia oraz produktów. Przepraszamy za wszelkie zamieszanie w tej sprawie.
Oświadczenie studia Mundfish
Zobacz też: Jaki VPN wybrać?
Warto wspomnieć, że omawiany raport zawiera więcej zarzutów, do których twórcy Atomic Heart nie zdążyli się jeszcze odnieść. Wśród nich możemy wymienić m.in. sponsorowanie firmy przez rosyjskich inwestorów z niezbyt jasną przeszłością.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.