Netflix coraz poważniej podchodzi do rynku gier wideo. Streamingowy gigant postanowił dodać do swojego portfolio coś nowego — tym razem padło na własne, dopiero co otwarte studio deweloperskie.
Netflix kontynuuje zabawę w gry wideo
Choć nie są to pierwsze kroki Netflixa w branży gier, to otwarcie studia we Finlandi jest czymś, czego do tej pory owa platforma w swoim portfolio nie miała. Na czele zespołu deweloperskiego stanie Marko Lastikka, wcześniej znany jako m.in. wiceprezes Zyngi, której nikomu przedstawiać nie trzeba. Trzeba przyznać, że jest to naprawdę duże nazwisko w świecie tych gier, którymi interesuje się Netflix.
To następny krok w ramach naszej wizji budowania światowej klasy studia, mającego zapewnić różnorodne i interesujące tytuły oryginalne do milionów abonentów na całym świecie, pozbawionych reklam czy mikrotransakcji.
Oficjalny komunikat prasowy
Zobacz też: Minecraft – kody
Dla firmy jest to początek rozwoju, który ma być oparty na ich autorskich studiach deweloperskich, a nie jak wcześniej na zasadzie wykupywania poszczególnych zespołów — czego przykładem może być Next Games i ich gra Stranger Things: Puzzle Tales. Streamingowy gigant chce na poważnie podejść do branży, chociaż teraz niewiele wskazuje, aby na rynek miały trafić tytuły AAA ich autorstwa. Prędzej graczy czeka wysyp produkcji mobilnych, w dużej mierze związanych z najpopularniejszymi serialami.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.