Nowy Battlefield nie powtórzy błędów „2042”? Gra ma stawiać na fabułę i nowe technologie

Na temat niezbyt dobrej kondycji Battlefield 2042 powiedziano już naprawdę wiele, a fani serii z utęsknieniem czekają na najnowszą odsłonę. Ostatnio jednak nawet wieści na ten temat nie napawały optymizmem, bo jeden z branżowych weteranów opuścił szeregi studia przygotowującego ten tytuł, co raczej nie nastraja optymistycznie. Najnowsze doniesienia pozwalają zaś sugerować, że wcale nie musi być tak źle, a przynajmniej nie tak, jak się niektórym wydaje.

Nowy Battlefield ma oferować jeden tryb free-to-play

Według informacji pozyskanych przez Toma Hendersona, nad nową grą z serii Battlefield (na potrzeby tekstu można założyć tytuł „Battlefield 7”) pracują łącznie 3 zespoły — DICE, Ripple Effect i Ridgeline Games. Można więc domyślać się, że każda z tych ekip zajmuje się innym aspektem gry, tak aby doprowadzić ją do, jak najlepszego stanu.

Chyba najważniejszą różnicą względem poprzedniej odsłony jest to, że Battlefield 7 ma kłaść „silny nacisk na fabułę oraz nowoczesną technologię wojskową”. Fakt ten zdaje się całkiem interesujący, zwłaszcza że akcja gry ma być osadzona w czasach współczesnych pomiędzy 2025 a 2030 rokiem.

W kwestiach rozgrywki mamy spodziewać się raczej starć dla 64 graczy, powrotu czterech klas i ulepszenia sztandarowej opcji serii Battlefield, czyli destrukcji otoczenia. W planach twórców jest także wprowadzenie zupełnie nowego trybu, a co za tym idzie zupełnie nowego doświadczenia. W tej materii pole do popisu ma mieć Ripple Effect, które tworzy tytuł z gatunku battle royale, połączony z Battlefield 7.

Ma on być dla graczy swoistą zachętą do zabawy, a dzięki dystrybucji tego w modelu free-to-play gracze mają być zachęcani do zakupu pełnej wersji gry. Pomysł ten miał powstać z inicjatywy Byrona Beede’a, który w przeszłości odpowiadał za kierowanie usługami marki Call of Duty. Nie dziwi więc, że teraz planuje podobne rozwiązania.

Obecnie w planach są dwa tryby — klasyczny battle royale oraz „Gauntlet”. Zasady tego drugiego mają bazować na wykonywaniu zadań, a drużyny z najniższym wynikiem mają być wyrzucane i przegrywać.

Wszystko jawi się dosyć ciekawie i rzeczywiście pozwala sugerować, że Electronic Arts wyciągnęło wnioski z niezbyt udanego życia Battlefield 2042. Kiedy więc możemy spodziewać się debiutu nowej gry? Tom Henderson wskazuje, że najprawdopodobniej nowy FPS od EA i DICE trafi do sprzedaży w okolicy października 2025.

Źródło: Insider Gaming